Rok 2013 przyniósł kolejny przełom w polskich biegach masowych. Liczba imprez zaskoczyła nawet największych optymistów dyscypliny, tak jak i liczba osób w nich uczestniczących. Niemniej ciekawe były okoliczności tych imprez i wszystko to, co działo się wokół biegania. Oto nasz subiektywny przegląd roku - część II.
N – jak nordic walking. Zazwyczaj towarzyszy imprezom biegowym i jest trochę niedoceniany. W 2013 r. odbyły się w Szklarskiej Porębie I Mistrzostwa Świata w Nordic Walking. Wzięło w nich udział 600 osób, które zmagały się trudną trasą i wyśrubowanymi wymaganiami technicznymi. Trzymamy kciuki za rozwój tej dyscypliny nad Wisłą, choćby dlatego, że tak jak bieganie uliczne potrafi gromadzić w jednych zawodach juniorów i seniorów, chorych i zdrowych, ekspedientki i lekarzy.
P – jak pomagamy. W ciągu roku polscy biegacze, organizatorzy i sponsorzy imprez zebrali setki tysięcy złotych dla potrzebujących. Formy pomocy były różne: a to nakręcanie kilometrów, za które sponsor wpłacał określoną kwotę na rzecz danej osoby czy instytucji, przekazanie całości lub części wpisowego na rzecz potrzebujących, bieganie w grupie z okolicznościowym plastronem zawierającym imię dziecka, które objął pomocą sponsor imprezy czy też bezpośrednich wpłat do puszek. Tak trzymać!
S – jak sztafety. Zainteresowanie bieganiem zespołowym nie osłabło. 12-godzinny Podziemny Bieg Sztafetowy w Bochni, XLPL Ekiden w Poznaniu, Sztafetowy Bieg Szlakiem Polskiej Miedzi w Polkowicach, Szczeciński Bieg Sztafetowy, sztafeta mikołajkowa we Wrocławiu, festiwalowa sztafeta maratońska i bieg sztafet na dystansie 1 mili w Krynicy-Zdrój potwierdziły atrakcyjność tej formy biegowej rywalizacji.
T – jak trening biegowy. Coraz więcej organizatorów imprez w trosce o zdrowie biegaczy oraz podwyższenie poziomu sportowego zawodów organizuje treningi biegowe. Tradycyjnie już takie spotkania odbywają się przed Biegiem Powstania Warszawskiego oraz Biegiem Niepodległości w Warszawie. Organizatorzy Łódź Maraton poszli jeszcze dalej i zamieścili na swojej stronie internetowej plany treningowe dla maratończyków, zachęcają też do prowadzenia dzienniczków z przygotowań. Plany podzielone są na liczbę tygodni, intensywność i cel jaki chcemy osiągnąć. Nic tylko trenować.
W – jak wózkarze. Niepełnosprawni lekkoatleci stanęli na wysokości zadania w Lyonie. Przywieźli 26 medali z odbywających się tam, mistrzostw świata. Ten rok był szczególnie udany dla wózkarza Rafała Wilka. Został zdobywcą Pucharu Świata i podwójnym złotym medalistą Mistrzostw Świata w Kanadzie. Mnóstwo radości dał nam także Tomasz Hamerlak, wygrywając choćby maraton w Stambule.
Y – jak Yared Shegumo. Polak etiopskiego pochodzenia wygrał Maraton Warszawski z czasem 2:10:34. Był to jego rekord życiowy i pierwsze od 25 lat zwycięstwo Warszawiaka domowej imprezie. Poprzednim polskim triumfatorem zawodów był w 2007 r. Paweł Ochal.
Z – jak zapisy. Często jedyny sposób by wystartować w biegu ulicznym w Polsce w 2013 r. Imprez towarzyskich, rekreacyjnych ubyło znacząco. Historyczny rekord w długości zapisów pobił listopadowy Bieg Niepodległości w Warszawie – 12 000 numerów startowych rozeszło się w ledwie 32 godziny.
IB / RZ / GR