Imprezy, osobowości, sukcesy – taki był biegowy rok 2014 w Polsce. Przeżyjmy to jeszcze raz.
L – jak licencja. Licencja Biegacza Amatora wraz z zaproponowaną w tym roku przez PZLA Kartą biegacza Amatora i certyfikacją biegów ulicznych wywołała w środowisku biegowym oburzenie i spowodowała falę krytyki, jaka spadła na związek. Lekkoatletyczna centrala szybko zdystansowała się od projektu przedstawionego przez swojego współpracownika podczas konferencji Polskiego Stowarzyszenia Biegów w Zielonej Górze (na zdjęciu), ale niesmak pozostał. A z nim obawy o przyszłość amatorskiego biegania nad Wisłą.
Ł – Łobodziński. Piotr – Mistrz Europy i Mistrz Świata w Biegach po Schodach, na 99% triumfator Pucharu Świata w tej dyscyplinie. Do tego mistrz Polski w biegu górskim na krótkim dystansie, trzeci zawodnik MP w Biegach Przełajowych, pasjonat biegów na orientację. Tak dobrego sezonu nie miał żaden z naszych biegaczy. Gratulujemy i... naśladujemy!
Piotr Łobodziński: „Celuję w mistrzostwa świata”
M – Monte Cassino. Równo 70 lat po zdobyciu przez żołnierzy 2. Korpusu gen. Władysława Andersa ruin słynnego klasztory benedyktynów, Bogusław Mamiński zaprosił biegaczy, by spróbować pokonać szlak, którym w 1944 r. po zwycięstwo szli nasi bohaterowie. Wydano 1052 pakiety startowe dla Polaków, dokładnie tyle ilu zginęło żołnierzy w walkach o Monte Cassino. Każdy zawodnik startował z numerem, na którym napisane było nazwisko jednego z poległych. Jak przekonuje nasz redakcyjny kolega Maciek Gelberg, który biegał we Włoszech, „przeżycie nie do opisania, najlepsza lekcja historii w życiu”. Następna okazja na start dopiero w 2019 r.
N – jak nordic walking. Towarzyszy już niemal każdej imprezie biegowej w Polsce, szturmem zdobywając serca coraz młodszych osób. Co więcej – część biegaczy świadomie przerzuca się na tę dyscyplinę! Tak jak w bieganiu, organizatorom imprez NW nie brakuje wyobraźni i kreatywności – takie cykle jak Noc-Zima-Góry, Puchar Polski czy mistrzostwa kraju, których w tym roku rozegrano... kilkanaście podnoszą prestiż dyscypliny, ale też zachęcają do usystematyzowania tego obszaru aktywności Polaków.
O – jak orientacja. Zawody na orientację – czy to bieg czy rajdy, zdobywają kolejnych sympatyków. Rekordy frekwencji biły w 2014 roku miejskie cykle takie jak Warszawa Nocą, Szybki Mózg, Katowice Wieczorową Porą czy Kraków City Race. Biegać na orientację zaczęły też Rzeszów czy Bielsko-Biała.
BnO jak triathlon, choć (jeszcze) bez celebrytów
P – jak premiera. W kalendarzu polskich biegów zadebiutowało kilkadziesiąt nowych wydarzeń. 10K Parking Relay, Sopot Verve10k Run, Półmaraton Gdańsk, Łemkowyna Ultra-Trail (na zdjęciu), Półmaraton Górski Szlakiem Uzdrowiskowym, Mammut-Ultra Sky Marathon, Wings for Life World Run, Ultramaraton Podkarpacki, Kill the Devil Hill, Leśny Bieg Pszczelim Szlakiem, Trzy razy Śnieżka to – naszym zdaniem – jedne z najważniejszych. Nową nazwę – City Trail, zyskał też znany cykl biegów przełajowych zBiegiemNatury, a cykl biegów rekreacyjnych parkrun zyskał kolejne lokalizacje.
R – jak rekord frekwencji. W 26. Biegu Niepodległości w Warszawie wystartowało 12 295 osób, bijąc rekord uczestnictwa w amatorskim biegu ulicznym, należący dotąd do Biegnij Warszawo A.D. 2013. Wynik mógłby być jeszcze lepszy, gdyby wszystkie osoby, które odebrały pakiet startowy, pojawiły się na starcie.
S – jak serwer. Jeden z najważniejszych sprzętów w przygotowaniu takich imprez jak Bieg Katorżnika w Lublińcu, Ultramaraton Karkonoski im. Tomka Kowalskiego, Bieg Katorżnika w Lublińcu, Bieg Rzeźnika w Bieszczadach, Bieg Powstania Warszawskiego, Herbalife Ironman 70.3 Gdynia. Zapisy do tych i wielu innych wydarzeń trwały kilka, kilkanaście minut, poddając wymagającej próbie hardware organizatorów.
T - jak Tatry. Są ludzie którzy nie wyobrażają sobie rywalizowania gdzie indziej, jak wśród szczytów i pięknych widoków. W sierpniu znakomitą akcję promującą bieganie w górach przeprowadzili Marcin Świerc i Jakub Krzyżak. O ich pojedynku w biegu na Rysy donosiły media zajmujące się nie tylko bieganiem. Wygrał ten pierwszy. Trasę z Polanicy Biełczańskiej na najwyższy szczyt Polski pokonał w 1 godzinę i 34 minuty. Dystans wyniósł ok. 12 km, a różnica wysokości 1504 metry. Czy ktoś podejmie wyzwanie i postanowi pobić wynik Świerca? Może powstanie z tego jakiś biegowy łańcuszek w stylu Ice Bucket Challange? Zobaczymy.
U – Ultramaraton. W 2014 roku rozegrano pierwsze Mistrzostwa Polski w Ultramaratonie rozegrano po raz pierwszy. Debiut W Krynicy, w ramach festiwalowego Biegu 7 Dolin. Bieg ukończyło 501 zawodniczek i zawodników, blisko 300 musiało uznać wyższość natury. W 2014 roku B7D był najliczniej i najmocniej obsadzonym ultramaratonem w Polsce.
W – jak Wilk, Rafał Wilk, sportowiec z licencją na zwyciężanie. Podwójny mistrz paraolimpijski, trzykrotny mistrz świata, dwukrotny zdobywca Pucharu świata i Pucharu Europy miał udany rok. Wygrał maratony m.in. w Warszawie, Wrocławiu, w Krakowie i Koszycach, zdobył mistrzostwo świata podczas zawodów w Greenville i został najlepszym zawodnikiem świata w rankingu UCI. Za jego sprawą po raz pierwszy w historii, w Polsce odbyły się zawody parakolarskie w randze Pucharu Europy.
X – jak rzymska cyfra 10. Czas nie stoi w miejscu i imprezy, które startowały w 2005 roku odchodziły 10-lecie swojego działania. Jednym z jubilatów jest Biegnij Warszawo, organizowane początkowo pod nazwą Run Warsaw. Pod obecną nazwą i z dystansem (10 km) impreza rozgrywana jest od 2009 roku. Tegoroczną edycję ukończyło 8869 uczestników. Kolejnym jubilatem jest Maniacka „10”. Jesienią 2005 roku bieg ukończyło 362 biegaczy. W tym roku było ich już 3156.
Za nami także X edycja Biegu Katorżnika (na zdjęciu), prowadzącego przez wodę, bagna, lasy, rozmaite przeszkody. Do tego pot, krew, łzy i radość po dotarciu na metę. Przez wiele osób jest to impreza uważana za najbardziej wymagających. Popularność imprezy jest jednak tak duża, że w tym roku tylko w ciągu minuty trwania zapisów chęć startu zgłosiło 280 zawodników. Zapisy dla mężczyzn zostały zamknięte w ciągu 5 minut. Imprezę ukończyło 1190 osób z 1217 które wystartowały.
W tym roku rozegrano także X edycję Podziemnego Biegu Sztafetowego w Kopalni Soli w Bochni, X Bieg Barbórkowy w Rybniku, X Bieg Wigilijny od Zmierzchu do Świtu w Kaliszu, X Bieg Sanguszków w Tarnowie. Lista biegów moglibyśmy kontynuować, bo jest długa. Wszystkim z okazji jubileuszu życzymy kolejnych edycji!
Y – jak Yared Shegumo. Wicemistrz Europy w Maratonie z Zurychu, triumfator Łódź Maratonu Dbam o Zdrowie A.D. 2014. Etiopczyk z pochodzenia, po 15 latach pobytu w naszym kraju pięknie podziękował za to wszystko, co go tu spotkało. Od treningowego i finansowego wsparcia ze strony PZU, przez polskie obywatelstwo nadane przez Aleksandra Kwaśniewskiego, po szczęście rodzinne. W 2014 roku nasz mistrz często gościł na imprezach biegowych, także w Krynicy (na zdjęciu).
Z – jak Zwycięzca. Biegasz? Jesteś zwycięzcą. Wygrywasz zdrowie, przyjaciół, spokój ducha. Liczba osób uprawiających bieganie i konkurencje pokrewne, znów urosła w 2014 roku. Nie ma dokładnych badań ani statystyk w tym zakresie, szacunki mówią, że biega już ponad milion rodaków. Mniej niż połowa startuje w imprezach biegowych, ale to może się wkrótce zmienić.
GR / IB / RZ / MGEL
fot. Archiwum, Piotr Dymus, Marcin Dulnik