Australijczycy też biegają wolniej. Nie tylko Amerykanie

  • Biegająca Polska i Świat

W połowie minionego roku, gdy serwis Run Repeat przeprowadził badania statystyczne nad biegami w Stanach Zjednoczonych, okazało się, że Amerykanie są rekordowo wolni. Ich czas pokonywania tras półmaratonów i maratonów znacząco się wydłużył.

Stojący za serwisem matematycy przeprowadzili teraz podobne badania w Australii. Przeanalizowali ponad 183 tysiące wyników w 154 biegach w latach 2000-2016. I wyszło, że przez te 17 lat znacząco zwolnili również Australijczycy. Mężczyźni stali się wolniejsi o ponad 34 minuty, kobiety o 36.

Podobnie jak w przypadku Amerykanów, także australijskich wyników nie da się wytłumaczyć jedynie większym udziałem biegaczy początkujących i takich, którzy biegają dla czystej zabawy, nie przywiązując wagi do wyniku. Zainteresowanie startem wzrosło wprawdzie 8,5-krotnie, ale wzrost liczby biegaczy z wynikami powyżej 6 godzin nie jest w tej liczbie tak znaczący, a spadek szybkości jest zauważalny także w innych grupach.

Zdaniem autorów wyliczeń, za spowolnienie nie odpowiada też wzrost liczby biegających kobiet, chociaż one zwolniły statystycznie nieco bardziej niż mężczyźni. Za to zjawisko nie odpowiada również wiek biegaczy. Ze statystyk wynika, że wiek maratończyków w Australii... spada.

Podobnie jak w USA, problemem jest za to stan zdrowia. To pogarszające się zdrowie biegaczy w obu krajach odpowiada za ogólną tendencję do gorszych wyników. Najbardziej negatywny wpływ na tempo biegu wywierają otyłość i przypadłości z nią związane. Silną korelację pomiędzy zdrowiem a gorszymi wynikami ma także nadciśnienie.

IB

źródło

zdj. resolutionrunseries.com.au