Trzynasta edycja maratonu w Bejrucie ma dwóch faworytów. W niedzielę 8 listopada o zwycięstwo wśród biegaczy, a przy okazji o rekord trasy zawalczy Elijah Kiprono Kemboi. Wśród kolarzy ręcznych faworytem jest Polak - Rafał Wilk.
Pięciokrotny mistrz świata, podwójny mistrz paraolimpijski, zdobywca pucharów świata i Europy, a według UCI najlepszy kolarz ręczny na świecie, do Bejrutu jedzie jako obrońca tytułu. Zdobył go przed rokiem, gdy ku zaskoczeniu organizatorów to on, a nie Edward Maalouf triumfował na mecie ubiegłorocznego biegu.
Maalouf, miejscowy zawodnik, paraolimpijczyk z Pekinu, zajął przed rokiem drugie miejsce, a tłum dziennikarzy zadawał mu tylko jedno pytanie: „Kim jest Rafał Wilk?”. W tym roku nikt już o to nie pyta, a do Libanu wybiera się więcej polskich hadbikerów.
Z kolei Elijah Kiprono Kemboi, szósty zawodnik Orlen Warsaw Marathon i zwycięzca z Antwerpii (2011) w tym roku trenował właśnie z myślą o Bejrucie. - Biegałem ok. 130 km tygodniowo. Miałem treningi szybkości i podbiegi. Do Bejrutu chciałbym przyjechać, by wygrać. Zrobię też, co w mojej mocy, by poprawić rekord trasy - zapewnił organizatorów Kemboi.
Obecny rekord trasy wynosi 2:11:13. Ustanowił go w 2011 roku Tariku Jufar. Od tego czasu trasa została lekko zmodyfikowana, by umożliwić szybsze bieganie. Życiówka Kemboi to 2:07:34. Maraton w Warszawie ukończył z czasem 2:08:29.
Czas lepszy od rekordu trasy ma na koncie także Edeo Mamo, który swoją życiówkę (2:09:41) uzyskał przed rokiem w Warszawie.
Do Bejrutu, jako ambasadorka maratonu, wybiera się również Paula Radcliffe, Sama nie wystartuje, chociaż weźmie udział w 3-kilometrowym biegu towarzyszącym.
Strona imprezy: www.beirutmarathon.org
Trasa:
IB