Bieg 7 Dolin na 61 km – coraz szybsza trasa ultramaratonu

  • Festiwal biegowy

 

 

Górski ultramaraton na dystansie ponad 60 km jest stałym punktem Festiwalu Biegowego od 2012 roku. Ostatnia zmiana trasy przypadła biegaczom do gustu. – Jest dużo przyjemniejsza – uważa biegacz Artur Jendrych.

Przez te lata trasa tego biegu (rozgrywanego jako Ultramaraton Wyszehradzki im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego) nieco się zmieniała. Najpierw był dystans 66 km, potem 64 km, a po przenosinach imprezy do Piwnicznej Zdroju jest teraz 61 km. Sama trasa nieco się pokrywa z poprzednią. Biegacze zaliczają m. in. Eliaszówkę, Wielkiego Rogacza, Radziejową, mijają schronisko Hala Przehyby, ale są też nowe wyzwania – Zadnie Góry, Wierch nad Kamieniem czy Schronisko na Łabowskiej Hali.

– Jest przyjemniejsza dla biegaczy, bardziej przystępna, a przez to łatwiejsza. Niby część trasy znaliśmy, ale teraz biegliśmy w drugą stronę. Z rozmów z innymi biegaczami wynika, że cenili sobie tę nową trasą właśnie miedzy innymi za szybkość biegu. Nie zawsze musi być tylko stromo. Może też być szybko przekonuje – Artur Jendrych.

I to o czym mówi biegacz ze Świdnika rzeczywiście widać po czasach. Zwycięzca ultramaratonu w 2020 roku Piotr Szumliński potrzebował 6 godzin i 7 minut, by pokonać 64 km. Rok później, już na nowej trasie. Tomasz Kobos wygrał w 5:16:54. Dwa lat temu na nieco dłuższej trasie też był najlepszy, ale w czasie 5:40:28.

– O ile pamiętam w festiwalu brałem udział piąty raz. Dwa lata się wygrałem bieg, który był z Rytra do Krynicy. W ubiegłym roku nie udało mi się ukończyć tego startu. Znałem trasę i zdałem się na moje nogi wierząc, że same mnie poniosą – mówił Kobos.

Łukasz Flisiński, który startuje w Iron Runie rok temu pokonał 64 km w 6:42:59, a we wrześniu 61 km w 6:10:33. Widać to było też w rywalizacji pań. Rok temu najszybsza Sylwia Sendek potrzebowała 7 godzin i niespełna 10 minut. W tym roku Katarzyna Solińska wygrała w 6:23:09.

Trasę chwili też inni biegacze. Profesor Marcin Przybyła, archeolog kierujący pracami na górze Zyndrama w Maszkowicach na festiwalu był pierwszy raz. Od razu zmierzył się z ultramaratonem, który ukończył w 8 godzin i 46 minut.

– Trasa była piękna, górska, doskonale oznaczona, dlatego gratulacje dla organizatorów. Nie przygotowywałem się specjalnie do tego startu. Biegam regularnie i dużo chodzę po górach – powiedział. – Jestem wielkim wrażeniem 12. Festiwalu Biegowego, skali tego przedsięwzięcia, liczby biegów. Kilkanaście razy startowałem w różnych maratonach, więc mam porównanie.

Start w Bieg 7 Dolin na 61 km to tez okazja, by zdobyć punkty ITRA/UTMB niezbędne, by starać o możliwość udziału w zawadach Ultra–Trail du Mont Blanc.

>>ZAPISY I SZCZEGÓŁY 13. FESTIWALU BIEGOWEGO<< 

Trasa Biegu 7 Dolin - 61 km z 12. Festiwalu Biegowego

Start z Piwnicznej-Zdroju na Nakle (Miasteczko Biegowe) szlakiem zielonym przez Piwowarówkę, Eliaszówkę na Obidzę (Przełęcz Gromadzką), dalej szlak niebieski na Wielki Rogacz później szlakiem czerwonym przez Radziejową, Złomisty Wierch na Przehybę następnie drogą do Gabonia (początkowo szlak zielony do Jazowska) poniżej kamienia Kingi i odejścia szlaku zielonego skręt w "warstwicówkę" (szlak narciarski niebieski, potem żółty) pod Zgrzypy do szlaku Żółtego ze Starego Sącza.

Szlakiem żółtym pod górę powrót  na grzbiet do szlaku niebieskiego z Przehyby do Rytra i szlakiem tym zbieg przez Wietrzne Dziury, Wdżary, Skotarskie, dolinę Wielkiej Roztoki do Rytra.

W Rytrze w prawo wzdłuż drogi krajowej 87 do mostu na rzece Poprad za mostem w lewo i dalej już szlakiem czerwonym (GSB) przez Cyrlę, Jaworzynę Kokuszczańską, Halę Pisaną na Łabowską Halę. Dalej żółty szlak do Łomnicy na grzbiecie nad Łomnicą w okolicach kapliczki w prawo w dół drogą do centrum Łomnicy (obok szkoły) dalej w górę na grzbiet i niebieskim szlakiem na metę w Piwnicznej.