Pięciopalczaste buty stoją już na półkach większości sklepów biegowych, a w Wielkiej Brytanii stanowią 15% procent rynku obuwia biegowego. Trwają też intensywne badania nad korzyściami biegania w butach minimalistycznych. Eksperci Uniwersytetu Northumbria udowadniają, że takie buty zmniejszają wydatkowanie energii przez biegacza, niemniej mimo tych pionierskich badań, w świecie nauki nie ma zgody, co do rzeczywistych korzyści z biegania naturalnego.
Zwolennicy minimalizmu argumentują, że człowiek biegał na długo przez wynalezieniem butów. Z drugiej strony, osoby biegające w takich butach skarżą się na bóle i ucisk. Branżowy magazyn "Medicine and Science in Sport" opublikował badania, z których wynikało, że minimalistyczne buty, które miały zapobiegać kontuzjom, bywają ich przyczyną. Do takiego biegania trzeba dojrzewać powoli. Wyjście w nich na twardą nawierzchnię i zrobienie całego treningu bez przygotowania to nie jest dobry pomysł.
"Health and Fitness" na podstawie rad ekspertów przedstawia 5 punktów, o których należy pamiętać, przygotowując się do biegania naturalnego:
- Chodzić w tych butach przy każdej okazji - w domu, w parku, na plaży. Takie chodzenie na różnych nawierzchniach bez amortyzacji i wspomagania, wzmocni tkanki. Ten etap może zająć nawet kilka tygodni.
- Zrobić próbny bieg w tempie 170-190 kroków na minutę. W czasie tego biegu trzeba skupić się na właściwej technice, a nie na odległości do pokonania.
- Nie przesadzać. Dystans zwiększać stopniowo, nie więcej niż o 3 km w każdym biegu. Początkowo bieganie naturalne jeden raz w tygodniu zupełnie wystarczy.
- Zachować rozsądek. Jeśli czujemy dyskomfort lub ból trzeba zmniejszyć objętość biegu i jego szybkość. Długie wybiegania w minimalistycznych butach lepiej odłożyć do czasu, aż się do nich przyzwyczaimy
- Rozluźnić się. Wszelkie napięcia w ciele, mogą powodować problem.
Cały artykuł dostępny jest w papierowej wersji sierpniowego magazynu Health and Fitness UK. IB Fot. YouTube