Dla Rytra to „złota trasa”, a dla rowerzystów raj

Niby odcinek EuroVelo, który ma przebiegać przez gminę Rytro nie jest długi, ale dla żyjącego z turystyki samorządu to wyjątkowo ważna inwestycja. Satysfakcja władz jest tym większa, bo projekt jest realizowany dzięki finansowemu wsparciu województwa.

Jeszcze kilkanaście miesięcy temu powstanie tej trasy stało pod znakiem zapytania – w przeciwieństwie do samorządów Starego Sącza czy Łącka poprzednie władze gminy chciały ścieżkę wybudować z własnych środków. Ale nawet przy wsparciu unijnym przekraczało to ryterskie możliwości finansowe.

Gdy stanowisko wójta objął Jan Kotarba, samorząd niemal natychmiast zwrócił się do marszałka województwa, by Zarząd Dróg Wojewódzkich przejął to zadanie i zabezpieczył środki niezbędne do wkładu własnego. A mówimy tu o kwocie ok. 2,3 miliona złotych (po aktualizacji kosztorysu), która dla 15-milionowego budżetu gminy jest bajońską sumą. Udało się.

Przetarg rozstrzygnięto w kwietniu. Startowało w nim siedem firm a wybrano ofertę firmy, która była zdecydowanie tańsza od założeń - opiewa na kwotę ok. 1,5 mln złotych. Wykonawca wkroczył na teren już kilka tygodni temu. Wczoraj drogowcy kładli asfalt na terenie sołectwa Sucha Struga.

Ta sama firma wykonuje też odcinek EuroVelo w Piwnicznej. To bardzo dobra informacja, bo gwarantuje synchronizację obu inwestycji. Dla rowerzystów oznacza to jedno – z tras będzie można korzystać jeszcze tej jesieni!

ES

fot.: archiwum Jana Kotarby