Efektywna regeneracja? Przepis wciąż nieznany

  • Biegająca Polska i Świat

Niemieccy naukowcy długo i skrupulatnie szukali sposobu na najbardziej efektywną metodę regeneracji. Ich wyniki miały pomóc zawodnikom i ich trenerom w dobraniu najlepszej metody regeneracji, zwłaszcza kontekście igrzysk olimpijskich.

Badania prowadzono w ośrodku przygotowań olimpijskich, gdzie zawodowi sportowcy przygotowywali się do startów, trenując dwa razy dziennie. Wpływ poszczególnych metod regeneracji był sprawdzany przy pomocy badań krwi (enzymy, poziom zakwaszenia mięśni), kwestionariuszy i testów motorycznych. Pod uwagę były brane m.in. lekkie ćwiczenia na ergometrze, kąpiel w lodzie, masaż, techniki relaksacyjne.

Niestety mimo zakrojonych na szeroką skalę działań, okazało się, że nie ma jednego, uniwersalnego sposobu regeneracji, który działaby na wszystkich sportowców. Rezultaty są zależne od uprawianej dyscypliny, a w szczególności od indywidualnych uwarunkowań.

Aktywna regeneracja i lodowata kąpiel, podczas testów okazały się korzystnie wpływać na możliwości startowe, ale tylko u niektórych. Z kolei masaż nie poprawiał parametrów treningowych, a jednak dla niektórych był korzystny.

Autorzy badania uważają, że regenerację trzeba również dostosowywać do warunków i np. odpuścić sobie saunę po wyczerpującym wysiłku w upale, czy kąpiel po pływaniu. Nie można się również trzymać jednej metody, gdyż może się ona okazać niedostępna w miejscu startu.

Niestety konkluzja tych badań jest taka, że każdy sportowiec - także amator - sam musi przeprowadzić na sobie badania i obserwować wpływ na swój organizm różnych form regeneracji.

Naukowcy nie zarzucili całkiem swojego projektu i kontynuują go, w kierunku przypisania najskuteczniejszych form regeneracji do poszczególnych dyscyplin.

IB

źródło