49-letnia mistrzyni z Barcelony i Sydney, a od minionego piątku członkini Galerii Sław IAAF, podjęła już regularne treningu do maratonu. – Krok po kroku przygotowuje się do debiutu we Frankfurcie. Ostatnio przebiegłam 14 km, co dla skoczka w dal jest sporym dystansem. Ale mocno interesuję się tym wydarzeniem i dobrze się bawię biegając – powiedziała Drechsler serwisowi www.worldrunning.com.
Dodała, że nie stawia sobie celu w postaci określonego wyniku, chce tylko poczuć atmosferę „tych wielkomiejskich wydarzeń biegowych”. Drechsler jest pod sporym wrażeniem biegów ulicznych, bo już myśli o kolejnych startach. – Chciałbym, i to bardzo, pobiec kiedyś w Nowym Jorku – oznajmiła dziennikarzom. Podkreśliła, że ma świadomość wyzwania, ale też biega wyłącznie dla siebie. – Maraton to bardzo trudny bieg, to spory kawał drogi, ale też zawsze miła atmosfera – stwierdziła.
GR