Kenijczycy wygrywający ME w przełajach to już przeszłość?

  • Biegająca Polska i Świat

Na 218. posiedzeniu IAAF, które odbyło się w minionym tygodniu w Monaco, podjęto decyzję o zamrożeniu do odwołania możliwości zmiany barw narodowych w lekkoatletyce. Decyzja nie obejmuje rozpoczętych już procedur zmiany obywatelstwa (15 sportowców).  

Z propozycją zmian wystąpił lord Sebastian Coe. 

- Wraz z regularnymi i licznymi transferami lekkoatletów, szczególnie z Afryki, stało się jasne, że obecne przepisy nie przystają do rzeczywistości. Lekkoatletyka, w której najwyższym poziomem rywalizacji są imprezy mistrzowskie skupiające zespoły narodowe, jest szczególnie wrażliwa w tym zakresie. Obecne przepisy nie zapewniają niezbędnej ochrony zaangażowanym sportowcom i stwarzają możliwość do nadużyć - tłumaczy szef IAAF.

Hamad Kalkaba Malboum, reprezentujący Afrykę w Radzie IAAF i który będzie się zajmował tworzeniem nowych regulacji, dodał:

- Obecna sytuacja jest niewłaściwa. Funkcjonuje prawdziwy rynek afrykańskich talentów, dostępny dla tych, którzy oferują najwięcej. Manipulacje przepisami szkodzą wiarygodności lekkoatletyki. Wielu sportowców uczestniczących w transferach, szczególnie ci w młodym wieku, nie rozumieją, że tracą swoją tożsamość narodową. To musi się skończyć, a nowe zasady muszą uwzględniać prawa każdego sportowca. 

Problem naciągania przepisów transferowych do realizacji partykularnych celów najsilniej widoczny jest w biegach przełajowych. Ostatnie dwie imprezy mistrzowskie na starym kontynencie zdominowali Kenijczycy startujący w barwach Turcji. Aras Kaya, czyli naprawdę Amos Kibitok (biegał już też... w barwach Rosji), Polat Kemboi Arikan, czyli Paul Kipkosgei Kemboi, czy Isaac Kimeli reprezentujący Belgię, to jaskrawe przykłady na to jak można sobie kupić medale imprezy tej rangi. 

Na tym samym posiedzeniu zdecydowano o utrzymaniu zawieszenia Rosyjskiego Związku Lekkiej Atletyki. Rosjanie - jako naród - nie wystąpią zatem na MŚ w Londynie. Sportowcy, którzy udowodnią że są czyści, będą mogli startować pod flagą IAAF. Ok. 35 sportowców stara się o taką zgodę. 

red. 

źródło: IAAF

fot. European Athletics