Kiplagat razy trzy w Barcelonie. Rekord, ale „tylko” frekwencji

Półmaraton w Barcelonie zakończył się trzecim z rzędu zwycięstwem Florence Kiplagat. Ale nie trzecim rekordem świata, jak spekulowano przed imprezą.

Kenijka przez dwa lata ustanawiała rekordy na szybkiej trasie w Katalonii. Tym razem jednak przyjechała tu po chorobie, która uniemożliwiła jej treningi w grudniu. Już po pierwszych 5 km, które pokonała w czasie 16:31 było jasne, że jest słabsza niż przed rokiem. Wtedy tę samą odległość pokonała w czasie 15:38. Dodatkowym kłopotem był wiatr, który wiał z prędkością 30 km/h i dawał się we znaki biegaczom.

- Jestem szczęśliwa, że odniosłam swoje trzecie z kolei zwycięstwo w Barcelonie, nawet jeśli tym razem rekord nie był możliwy. Wsparcie kibiców pomiędzy 14. a 15. km było wyjątkowe - mówiła Kiplagat, która przekroczyła linię mety z czasem 1:09:19. Jej ubiegłoroczny rekord wynosi 1:05:09. Teraz zwyciężczyni wraca do Iten, gdzie będzie się przygotowywała do maratonu w Londynie.

Drugie miejsce zajęła Szwedka Isabellah Anderson (1:10:50). Podium dopełniła Portugalka Jessica Augusto.

Wśród panów zwycięzcą także został Kenijczyk Vincent Kipruto, ale zwycięstwo nie przyszło mu bez trudu. Osiągnął je dopiero po mocnym sprincie, nie pozwalając się wyprzedzić mistrzowi Europy w maratonie Danielowi Meucci. Trzecie miejsce przypadło w udziale Etioczykowi Abdiemu Fufa.

W rywalizacji panów także nie padł rekord. Vincent Kipruto przekroczył w czasie 1:02:54.

Ku radości organizatorów, w 26. edycji biegu padł rekord frekwencji. Wzięło w niej udział, wg zapisów, 16459 biegaczy. Ok. 34% z nich przyjechało do Hiszpanii z zagranicy.

Wyniki:

1. Vincent Kipruto ( KEN) – 1:02:54
2. Danielle Meucci (ITA) – 1:02:55
3. Abdi Fufa (ETH) – 1:02:57
4. Samwel Kibiwot (KEN) – 1:03:01
5. Josphat Kiprono Menjo (KEN) – 1:03:48

Kobiety:
1. Florence Kiplagat (KEN) – 1:09:19
2. Isabellah Andersson (SWE) – 1:10:50
3. Jessica Augusto (POR) – 1:10:58
4. Anja Schneider (GER) – 1:11:17
5. Franziska Reng (GER) – 1:12:33

IB