Listę 29 faworytek kwietniowego maratonu w Londynie otwiera obrończyni tytułu sprzed roku Jemima Sumgong. Nie jest wprawdzie najszybszą kobietą w stawce, ale w minionym sezonie udowodniła, że potrafi wygrywać. W Londynie zrobiła to, pomimo straty cennych sekund podczas upadku. Z Rio wróciła ze złotym medalem olimpijskim i została pierwszą mistrzynią olimpijską w historii Kenii.
- Maraton w Londynie to bieg, który chce wygrać każdy biegacz. Nie mogę się doczekać, żeby tam wrócić i obronić swój tytuł – powiedziała Sumgong.
Do Londynu wybiera się także Mare Dibaba - brązowa medalistka z Rio i mistrzyni świata z 2015 r., która przed rokiem zakończyła londyński bieg na szóstym miejscu.
W stawce znajdą się również zawodniczki, które przed rokiem zajmowały miejsca na podium. Oprócz Sumsong, ulicami Londynu pobiegną więc: Tigist Tufa - druga przed rokiem i zwyciężczyni z 2015 r. oraz Florence Kiplagat - zwyciężczyni Chicago Marathon, rekordzistka świata w półmaratonie.
Najszybszą życiówką wśród elity zawodniczek może się pochwalić Mary Keitany, dwukrotna zwyciężczyni London Marathon, druga w 2015 r. i dziewiąta zawodniczka przed rokiem. Miejsce na podium straciła po kolizji z Sumgong. Keitany to także trzykrotna zwyciężczyni maratonu w Nowym Jorku i druga najszybsza maratonka w historii.
- Uwielbiam biegać w Londynie. Po niedyspozycji przed biegiem i upadku podczas zeszłorocznego biegu, chcę wszystkim pokazać, na co mnie stać. Moim celem jest trzecie zwycięstwo w London Marathon i udowodnienie, że mogłam wygrać na olimpiadzie, gdybym została wybrana [do reprezentacji - powiedziała Keitany, która straciła miejsce w reprezentacji właśnie po upadku w Londynie. Dziewiąte miejsce nie pozwoliło jej się zakwalifikować na olimpijski maraton w Rio.
Do elity zawodniczek zostały również zaproszone: Aberu Kebede - trzykrotna zwyciężczyni z Berlina, która ma na swoim koncie także zwycięstwa we Frankfurcie, w Tokio i Rotterdamie; Aselefech Mergia - zwyciężczyni London Marathon z 2010, trzykrotna zwyciężczyni maratonu w Dubaju.
Pełny skład elity kobiet na Virgin Money London Marathon 2017:
- Jemima Sumgong (KEN) - 2:20:41
- Mary Keitany (KEN) - 2:18:37
- Aselefech Mergia (ETH) - 2:19:31
- Florence Kiplagat (KEN)- 2:19:44
- Mare Dibaba (ETH) - 2:19:52
- Aberu Kebede (ETH) - 2:20:30
- Tirunesh Dibaba (ETH) - 2:20:35
- Helah Kiprop (KEN) - 2:21:27
- Tigist Tufa (ETH) - 2:21:52
- Ana Dulce Felix (POR) - 2:25:15
- Lisa Weightman (AUS) - 2:26:05
- Andrea Deelstra (NED) - 2:26:46
- Maja Neuenschwander (SUI) - 2:26:49
- Diana Lobacevske (LTU) - 2:28:03
- Laura Thweatt (USA) - 2:28:23
- Krista DuChene (CAN) - 2:28:32
- Kellyn Taylor (USA) - 2:28:40
- Alyson Dixon (GBR) - 2:29:30
- Louise Damen (GBR) - 2:30:00
- Charlotte Purdue (GBR) - 2:30:04
- Maryna Damantsevich (BLR) - 2:30:07
- Susan Partridge (GBR) - 2:30:46
- Tracy Barlow (GBR) - 2:32:05
- Jenny Spink (GBR) - 2:35:57
- Yelena Dolinin (ISR) - 2:35:59
- Tish Jones (GBR) - 2:36:13
- Barbara Sanchez (IRL) - 2:37:14
- Hanna Vandenbussche (BEL) - 2:38:35
- Vivian Cheruiyot (KEN) – debiut
Virgin Money London Marathon 2017 wystartuje 23 kwietnia.
IB