Konstancin pamięta o Piotrze Nurowskim. I biega. Osobistości wspierają

  • Biegająca Polska i Świat

Przyjaciele, sportowcy, byli olimpijczycy, biegacze i mieszkańcy Konstancina wkrótce będą mogli uczcić pamięć Piotra Nurowskiego. Trwają zapisy do premierowej edycji I Biegu Konstancińskiego.

Wydarzenie ma upamiętnić byłego prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który zginął tragicznie w 2010 roku w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Zanim Piotr Nurowski stanął na czele PKOL, dwukrotnego pełnił funkcję prezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki - w latach 1973-1976 oraz 1978-1980. Jednak co najważniejsze dla tego biegu, był mieszkańcem Konstancina. W tym roku Piotr Nurowski świętowałby swoje 70 urodziny.

– Znaliśmy się prawie 40 lat i zawsze swoje urodziny, które kończyły się na 5 lub 0, Piotr celebrował szczególnie hucznie. Chcemy podtrzymać ten klimat świętowania i połączyć je ze sportem. Zresztą wierzę, że będzie gdzieś czuło się jego obecność i będzie tu z nami – stwierdził Andrzej Majkowski, współorganizator biegu, na konferencji prasowej zapowiadającej Bieg Konstanciński.

Jak wspominał, kiedy Nurowski prowadził PZLA, to był to czas sukcesów Polaków. – Choćby na Igrzyskach w Montrealu. To były dobre lata po okresie Wunderteamu. Sukces był wpisany w to, co robił. Miał sukcesy w biznesie i w sporcie. Był człowiekiem otwartym i kontaktowym. Często umiał podjąć ryzykowane decyzje. Chcemy przypomnieć jego postać – mówił Majkowski.

Na uczestników imprezy czeka atrakcyjna trasa, prowadząca malowniczymi ulicami Konstancina, w okolicach Parku Zdrojowego i słynnej Tężni Solankowej. Biegacze mijać będą dom, w którym mieszkał Piotr Nurowski. Jak poinformowano na konferencji prasowej, wkrótce trasa ma uzyskać atest PZLA.

– Trasę objechałam już wielokrotnie i za każdym razem zachwycam się nią na nowo. Mam nadzieję, że biegacze poczują to samo. To nie jest zwykły bieg uliczny. Trasa prowadzi między starymi domami, z których kilka ma po kilkaset lat. Jest co podziwiać. Trudno będzie o rekordy życiowe, bo trasa jest tak atrakcyjna i warto się zachwycać tym miejscem – opisywała w rozmowie z naszym portalem Kinga Kowal, współorganizatorka imprezy.

– Dom pana Piotra Nurowskiego od samego początku był punktem obowiązkowym na naszej trasie. Znajdować się będzie on na ok. 5. kilometrze trasy. Tu też będzie kilka niespodzianek, punkt z wodą, bębniarze wybijający rytm. Biegaczy wspierać będą też znane osobistości – poinformowała Kinga Kowal.

Kim będą te „osobistości”? Wśród uczestników imprezy nie zabraknie z pewnością Jacka Wszoły - złotego medalisty Igrzysk Olimpijskich w skoku w wzwyż z Montrealu w 1976 roku. Chociaż mistrz nie wystartuje, pojawi się jako kibic i gość specjalny imprezy. Pilotem biegu ma być Adam Małysz.

– Uważam, że warto wystartować w tym biegu, bo każda okazja żeby spędzić czas aktywnie, jest dobra. Dodatkowo będzie można tu rywalizować. Zawody organizowane są w uzdrowisku, nie grozi nam więc żaden smog czy potrzeba wstrzymywania ruchu, by oczyścić powietrze. Tu warunki są zbliżone do leśnych – zachwalał Jacek Wszoła, wspominając postać Piotra Nurowskiego.

– Każda osoba związana ze sportem wie, kim był Piotr Nurowski. Zmysł organizacyjny to był jego główny talent. W lekkoatletyce spędził 6 lat, z sukcesami. Zawsze potrafił indywidualnie rozpatrzyć pewne sprawy, które życie przynosi. Problemy starał się spychać sprzed sportowców na dalszy plan – opowiadał Jacek Wszoła.

Limit uczestników Biegu Konstancińskiego ustalono na poziomie 1000 osób. Na każdego z biegaczy, który ukończy zmagania, czekać będzie medal wykonany w drewnie.

Imprezę zaplanowano na 14 czerwca. Start o godz. 10:00, sprzed willi „Hugonówka” przy ul. Mostowej 15. Tu też biegacze będą kończyć zmagania. Biuro zawodów mieścić będzie się w Centrum Profilaktyki i Terapii Schorzeń Narządu Ruchu „Biały Dom” przy ulicy ul. Mostowej 5.

1. Bieg Konstanciński w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ