Krakowscy biegacze znaleźli radykalny sposób na poradzenie sobie ze smogiem, a inspiracją dla nich była odkurzona tradycja końca karnawału. 6 lutego ulicami Starego Miasta pobiegło 400 osób w II Krakowskim Biegu Antysmogowym, ciągnąc za sobą olbrzymią kukłę Smoga, by na Rynku Głównym sprawiedliwie go ukarać.
Wydarzenie - to już druga jego edycja - było wyjątkowym przypadkiem połączenia manifestacji, dotyczącej śmiertelnie poważnego tematu walki ze smogiem, z formą karnawałowego korowodu. Jego organizatorzy nawiązali do zwyczaju ostatkowego, gdy po krakowskich ulicach biegano ze słomianą kukłą Mięsopusta, symbolizującego mroźną zimę. Zabawę kończono wtedy ścięciem jego głowy pod Ratuszem. Oznaczało to nadejście wiosny. W podobny sposób został też ukarany w tym roku Smog. W role sędziego, prokuratora, kata i księdza wcielili się aktorzy.
Uczestnicy manifestacji podpisali się pod petycją, w której domagali się szybszej i sprawniejszej walki ze smogiem nie tylko w Krakowie, ale i w całej Małopolsce. Rocznie z powodu powikłań zdrowotnych spowodowanych przez smog umiera ponad 400 krakowian, a tysiące chorują, rośnie też liczba dni z przekroczonymi normami zanieczyszczenia powietrza. W tych warunkach uprawianie sportu pod Wawelem jest niezwykle trudne.
Trasę biegu, o długości 5,5 km, wytyczono ulicami Starego Miasta. Szczęśliwie w dniu imprezy smog był w normie, a pogoda bezdeszczowa.
Organizatorem wydarzenia była Fundacja Krakowski Bieg Antysmogowy, a jej partnerami - Teatr Figur, program bezpiecni.pl, MPEC Kraków, a także firmy Erbud oraz Bartosz.
W sobotę, podczas SMOGOWE OSTATKI. II Krakowski Bieg Antysmogowy, odbyła się pierwsza rozprawa nowego sądu. Zapadł sprawiedliwy wyrok. http://bit.ly/1NYvmfI
Posted by Krakowski Bieg Antysmogowy on 8 luty 2016
mat. pras.