Początek roku to dobry moment, by zaplanować kalendarz startów i rozważyć zasadność wykupienia licencji zawodniczych. Na przykładzie triathlonu sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w taki dokument i jakie korzyści daje trenowanie w licencjonowanych klubach.
Amatorzy, którzy nie walczą o punkty ani mistrzowskie laury, mogą się spokojnie obyć bez rocznej licencji, chociaż nie jest ona pozbawiona zalet
- Dzięki licencji rocznej zawodnik zyskuje m.in. ubezpieczenie, które działa podczas zawodów, ale także podczas treningów i to zarówno biegowych, kolarskich, jak i pływackich - mówi Paweł Janiak z Polskiego Związku Triathlonu. Podkreśla, że dzięki takiemu ubezpieczeniu korzyści odnoszą również biegacze, którzy na zawodach triathlonowych pojawiają się sporadycznie, a przez większość czasu przygotowują się do startów biegowych.
W innej sytuacji są uczestnicy zawodów rangi mistrzowskiej i oraz tych rozgrywanych w systemie sportu młodzieżowego. Oni muszą wykupić licencję, gdyż zgodnie z wykładnią ustawową uprawiają sport wyczynowy. Ważą się jeszcze losy uczestników największych cykli triathlonowych. Organizatorzy tych imprez, prowadzą rozmowy o zasadach wymagania licencji.
Do końca lutego czas na wykupienie licencji i wniesienie opłaty członkowskiej mają również kluby. Korzyść jest m.in. taka, że zawodnicy licencjonowanego klubu mogą startować z jego nazwą na stroju. Zrzeszony klub i licencja dla zawodników młodzieżowych oznacza także możliwość otrzymywania wynagrodzenia wynikającego z liczby zgromadzonych punktów w sporcie zawodowym.
Licencje są płatne. Kluby wnoszą opłatę roczną w wysokości 200 zł, juniorzy 50 zł a seniorzy 75 zł. Jednorazowa licencja kosztuje 20 zł. Niestety w przypadku zawodników grupy PRO opłaty nie wystarczają. Trzeba jeszcze spełnić warunki
- Licencja PRO jest przyznawana w systemie sportu młodzieżowego, gdy się punktuje w odpowiedniej grupie wiekowej lub w sporcie amatorskim, jeśli zawodnik może się wykazać odpowiednim czasem. Dla kobiet minimum wynosi 4h45' na dystansie 113 km, a dla mężczyzn 4h15' - dodaje Paweł Janiak z PZTRI.
W 2016 r. na różne typy licencji triathlonowych zdecydowało się ok. 2 000 osób, z czego niemal 350 osób wykupiło licencję całoroczną.
IB