Organizatorzy 37. edycji maratonu spodziewają się kompletu 20 tys. uczestników. Wolnych jest jeszcze ok. pół tysiąca numerów. Start 10 listopada.
Ateński maraton kusi przede wszystkim historyczną otoczką, odwołującą się do 490 r. przed Chrystusem i słynnej Bitwy pod Maratonem. Bieg poprzedza zawsze ceremonia zapalenia znicza w Maratonie. „The Authentic” to jedna z dwóch imprez wyróżnionych przez IAAF plakietką lekkoatletycznego dziedzictwa.
Sportowo to nie jest płaski maraton, z trasą z Maratonu do Aten znaną z Igrzysk Olimpijskich w 2004 r. (zawiera ona m.in. długie podbiegi).
Meta, zlokalizowana na słynnym Stadionie Panateńskim, który gościł uczestników pierwszych Igrzysk Olimpijskich w 1896 r., oraz wyjątkowy medal – w tym roku swoim wyglądem rozpocznie on nową, 8-letnią serię z najważniejszymi momentami z historii maratonu – wynagradzają jednak wszystkie niedogodności.
Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna edycja maratonu będzie rekordowa. Rekordowa ma być także frekwencja całej pięciodniowej (od tego roku) imprezy, z biegami towarzyszącymi na 5 czy 10 km w programie. Gospodarze z Greckiej Federacji Lekkoatletycznej SEGAS awizują start nawet 60 tys. osób, co czyni wydarzenie „jednym z największych na świecie” - jak piszą w komunikacie prasowym.
Maratońskiemu tygodniowi towarzyszyć będzie ponownie Konferencja i Gala Międzynarodowego Stowarzyszenia Maratonów i Biegów Ulicznych AIMS, podczas której poznamy maratończyków roku.
Strona imprezy: www.athensauthenticmarathon.gr
źródło: Organizator
fot. SEGAS-AMA
