Maraton w 2h55'... żonglujac. Rekord w Chicago!

  • Biegająca Polska i Świat

Miniona niedziela należała do maratończyków - żonglerów. W Poznaniu brylował - choć z przygodami na trasie - biegający koszykarz Mateusz "Kofi" Kufel... 

... z kolei w Wietrznym Mieście zachwycał Kanadyjczyk polskiego pochodzenia Michał Kapral. Kończąc 39. edycję Bank of America Chicago Marathon w 2:55:25 ustanowił nowy rekord świata w żonglowaniu podczas biegu. 

Rekord jest nieoficjalny i nieuznawany przez żadną organizację czy federację, bo osiągnięty... bez upuszczenia piłeczki. Autorzy Księgi Rekordów Guinessa dopuszczają bowiem taką możliwość. I to nawet dwukrotnie w ciągu próby. Warunkiem jej kontynuacji jest wznowienie żonglowania w miejscu, w którym pojawiły się problemy.

43-letni Michał Kapral to osobistość w świecie żonglerów. Swoją przygodę z piłeczkami rozpoczał  przed 12 laty. W tym czasie wpisywał się już do Księgi Guinessa na dystansach maratonu (2:50:12) i półmaratonu (1:20:40), marzeniem było jednak pokonanie królewskiego dystansu bez upuszczenia piłki. Pierwszą próbę podjął już 10 lat temu, udało się w dopiero w ósmym starcie.

Co ciekawe, biegacz z Toronto jest pierwszym biegaczem - koszykarzem, który podpisał umowę sponsorską. W ubiegłym roku pojawił się w telewizji w reklamie sieci hoteli Fairfield Inn & Suites.

red.

źródło: Runner's World USA