Marsz Śledzia: Przejdą morzem z Kuźnicy do Rewy

  • Biegająca Polska i Świat

Marsz Śledzia

Ryf Mew to płycizna łącząca Cypel Rewski z Mierzeją Helską. Ma około 1 m głębokości i w odpowiednich warunkach pogodowych pozwala przejść pieszo z Kuźnicy do Rewy. Tę właśnie trasę po raz trzynasty przejdą uczestnicy Marszu Śledzia. Co roku rośnie liczba chętnych do włożenia pianki, zanurzenia się w wodzie i przejścia do Rewy. Mimo limitów organizatorów do najbliższej edycji zgłosiło się 891 osób, z których aż 798 chciało to zrobić po raz pierwszy. Z wyzwaniem zmierzy się garstka z nich. 24 sierpnia cztery etapy wodnej wędrówki przez Zatokę Pucką przejdzie 80 wylosowanych osób.

Etap Wiary

Uczestnicy wchodzą do wody i powoli tracą z oczu brzeg półwyspu. Dochodzą do miejsca, które trzeba będzie pokonać wpław. Przy wysokiej fali, silnym wietrze i niesprzyjających warunkach, ten etap jest wielkim wyzwaniem.

Etap Syndromu Mojżesza

Uczestnicy dopływają do miejsca, gdzie ciągnie się szereg piaszczystych wysp możliwych do pokonania suchą stopą. Pomiędzy wyspami ciągną się płycizny, w których woda nie sięga wyżej niż do kolan.

Etap Próba

W okolicy wraku okrętu podwodnego Kujawiak zatopionego na głębokości 3 m na śmiałków czeka próba kulinarna. Zanim ruszą w dalszą podróż, zjedzą tu śledzia i skosztują rumu.

Etap ?Byle do brzegu?

Widać już brzeg w Rewie, ale na przeszkodzie stoi sztuczny przekop, który otwiera drogę na pełne morze. W letniej edycji marszu, ten odcinek pokonuje się przy pomocy lin zrzuconych za kutrami. Wiosną i jesienią, kiedy Marsz Śledzia staje się imprezą ekstremalną, trzeba ten fragment trasy przepłynąć o własnych siłach. Potem można już tylko biesiadować, cieszyć się z pokonania nietypowej trasy i mieć nadzieję, że zostanie się wylosowanym za rok.

Marsz Śledzia ma unikalny charakter, ale budzi też kontrowersje. Jego trasa przebiega przez obszar Natura 2000 i chociaż  przejście setki osób przez mieliznę nie powoduje bezpośrednich szkód, to zdaniem części ekologów, zbyt duża promocja tej trasy może zakłócić jej równowagę ekologiczną. Ryf Mew dzieli akwen Zatoki Puckiej na dwie części. Podzielił również ekologów i zwolenników imprezy.

Strona organizatora: www.marszsledzia.pl

IB 

Fot. Facebook.com/marszsledzia