Pionierski eksperyment biegowy prowadzi od ponad trzech lat jedna z brytyjskich podstawówek. Jak donosi Guardian, wszyscy uczniowie szkoły St Ninas w Stirling w ramach zajęć pokonują w ciągu dnia dystans jednej mili. Efekty są znakomite!
Jak czytamy w gazecie, codziennie przez kwadrans dzieci pokonują biegiem lub marszem odcinek wyznaczony na szkolnym podwórku lub okolicznym parku, liczący ok 1600 metrów. Po 15-minutowej aktywności wracają do szkolnej ławki. Scenariusz powtarzany jest regularnie od 40 miesięcy, za wyjątkiem mroźnych i deszczowych dni.
Zajęcia przyczyniają się do podwyższenia sprawności uczniów - jak konstatuje Guardian, żadne z dzieci nie cierpi na otyłość! - poprawy zachowania i koncentracji uczniów. Efekty - choć jeszcze nie przebadane empirycznie, ale wkrótce za sprawą naukowców ze Stirling University się to zmieni - są tak dobre, że jak informuje nauczycielka St Ninas Elaina Wyllie, codziennie otrzymuje przynajmniej dwa e-maile od innych szkół czy lokalnych władz z pytaniem o realizowany projekt.
- (...) to, co robimy jest fenomenalne - stwierdza Elaina Wyllie. - Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że dzieci naprawdę to lubią. Inaczej trudno byłoby to potrzymać - konstatuje nauczycielka.
Jak pisze Guardian, już 30 innych brytyjskich szkół chce wdrożyć lub już to robi. Kiedy nasze polskie placówki pójdą tym śladem?
red.
źródło: The Guardian