W małej miejscowości Radziechowy koło Żywca, czekają nas wielkie emocje. W sobotę 9 listopada zostanie tam rozegrany po raz szósty Maraton Beskidy. Pobiegną w nim najbardziej znani i najlepsi biegacze długodystansowi w Polsce.
Żaden inny maraton W Polsce nie miał w tym roku tak silnej obsady. Na starcie pojawi się 10 zawodników, którzy mogą pochwalić się ukończeniem Spartathlonu.
Na liście startowej jest więcej zawodników, którzy mają za sobą wielkie wyzwania. Zbigniew Malinowski, dziesięciokrotny uczestnik Spartathlonu i Jacek Łabudzki ukończyli w sierpniu morderczy La Ultra w Himalajach. Ryszard Kołaczyński z Witunia w minione wakacje przebiegł całą Polkę.
Właściwie o każdym z 300 maratończyków można by napisać całą książkę. Już sam organizator to postać nietuzinkowa. Edward Dudek jest pierwszym Polakiem, który z sukcesem wystartował w Grecji. Potem powtórzył to dwukrotnie. Nie jest łatwo wskazać faworyta biegu wśród tak wytrzymałych biegaczy.
– Nie potrafiłbym wskazać jednego nazwiska. Myślę, że Jakub Glajcar może być jednym z faworytów, ale przecież jest jeszcze Lucjan Chorąży, no i Robert Celiński. Trudne zadanie – mówi Edward Dudek, na kilka dni przed startem swojej imprezy.
W Maratonie Beskidy wystartuje również Tadeusza Ruta, Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy. On także jest finalistą Spartathlonu i to dwukrotnym.
– Dla nas Maraton Beskidy to kultowy bieg, ale przede wszystkim spotkanie towarzyskie z grupą sympatycznych ludzi. Jakoś tak jest, że mamy ze sobą kontakt i spotykamy się na różnych imprezach biegowych. Teraz też maraton jest na drugim miejscu. Najważniejsza jest atmosfera i spotkanie – powiedział nam Tadeusz Ruta.
Bieg odbędzie się w sobotę 9 listopada o godzinie 10.00. Lista startowa jest już zamknięta.
Strona organizatora:
http://www.maratonbeskidy.pl/index.html
IB