Zanim polscy maratończycy rozpoczęli swoją nierówną walkę z upałem na trasie maratonu podczas mistrzostw Europy, Monika Biegasiewicz od kilku godzin cieszyła się zwycięstwem w 100 Miles Berlin.
Nie dość, że przekroczyła linię mety jako pierwsza, to na stadion Friedrich-Ludwig-Jahn, wbiegła z ponad godzinną przewagą nad drugą zawodniczką Niemką Annette Muller. Uzyskała wynik 15:29:48 na 161-kilometrowym dystansie poprowadzonym trasą wokół nieistniejącego już Muru Berlińskiego.
Monika Biegasiewicz jest pierwszą polską zwyciężczynią tego biegu i najszybszą z dotychczasowych zwyciężczyń, bez względu na kierunek biegu. Poprzednia rekordzistka trasy w 2015 r. uzyskała czas 15:57.
Z wyniku może być również zadowolony Jarosław Strykowski, który z czasem 16:55:28 zajął dziewiąte miejsce wśród mężczyzn i trzecie w swojej kategorii wiekowej. Zwycięzcą biegu został Yoshihiko Ishikawa. Mistrz świata w biegu 24-godzinnym, przekroczył linię mety z drugim czasem w historii imprezy - 13:17:41.
100 Meilen Berlin odbywa się od 2011 r. Jego celem jest przypominanie ludzi, którzy zginęli próbując przekroczyć granicę lub z innych powodów znaleźli się zbyt blisko muru. Każdego roku, bieg poświęcony jest innej ofierze tamtego ustroju. W tym roku, zawodnicy biegli dla najmłodszej z ofiar.
58 lat temu 10-letni Jorg Hartmann wyszedł z kolegą po chleb do piekarni. Wersje tego, co się stało później były różne, a władze długo nie przyznawały się do zajścia. Dopiero w latach 90. okazało się, że został zastrzelony.
W biegu wzięła udział rekordowa liczba 458 zawodników. Biegaczom pomagało ponad 400 wolontariuszy.
IB