„Wielki bieg, wielka forma. Impreza, o której będę pamiętał”. Właśnie tak podsumował swój start w OCC Marc Pinsach Rubirola, po tym jak z czasem 5:21:38 jako pierwszy przekroczył linię mety 53-kilometrowego biegu.
Katalończyk jest przede wszystkim narciarzem, jednak bez trudu pokonał mistrza świata w biegu trailowym Sylvaina Courta. Rubirola w zeszłym roku także kończył ten bieg na podium, tyle że wtedy był trzeci. Tym razem nie krył radości, że udało mu się wygrać z tak mocnym zawodnikiem.
Z kolei Court ledwo zakończył bieg, a już zadeklarował, że w przyszłym roku spróbuje swoich sił w UTMB.
Trzeci był Germain Grangier - zawodnik przyzwyczajony do krótszych dystansów, który w końcówce biegu walczył ze skurczami. Za punkt honoru postawił sobie, że mimo wszystkich problemów, nie straci trzeciego miejsca i słowa dotrzymał.
Wśród Polaków najwyżej uplasował się Witold Pawłowski, który z czasem 8:21:30 zajął 167. miejsce.
W nieformalnym meczu biegowym Hiszpania-Francja wygrywa na razie ta pierwsza. W TDS również wygrał Hiszpan - Pau Bartolo. Kolejna szansa dla Francji to CCC i UTMB.
W rywalizacji pań podium w całości należało do Francuzek. Najszybszą z nich okazała się Celia Chiron.
Jutro na trasę wyruszą zawodnicy CCC, a uczestnicy PTL mają przed sobą kolejny dzień zmagań. Zespół Orły Polska przesunął się na 6. miejsce. Za nimi już niemal 200km. Czołówka pozostała bez zmian
IB