Gdy po kilkuletniej przerwie w bieganiu znów zacząłem regularne treningi i starty w zawodach, pojawiły się problemy. Z początku były same wybiegania. Szło nieźle, ale brakowało mi prędkości – pisze Andrzej Hulanicki, Ambasador Festiwalu Biegów.
Nie byłem stanie przebiec 1 km w 4 minuty. Mój trener - na starość lat mam opiekuna personalnego - zaaplikował mnie mocne akcenty: tempówki, interwały i fartleki. Tylko gdzie je wykonywać? I z kim?
Czasami nie jesteś w stanie zrobić treningu samodzielnie. Motywacja spada, mnożą się wymówki. Sytuacja staje się jeszcze ciekawsza, gdy twój trener biega zdecydowanie wolniej od ciebie lub czasami nie biega, bo ma kontuzję.
Dwa lata temu na Żoliborzu ruszył cykl rekreacyjnych biegów na 5 km pn parkrun. To było super rozwiązanie dla moich problemów! Masz gdzie biegać - nie tylko na Żoliborzu i nie tylko w Warszawie - mierzą Ci czas i przede wszystkim masz z kim biegać - zawsze masz się za kim trzymać!
Na treningu możesz dokręcić jeszcze paru interwałów - na przykład 2x2 km. I już!
Zaleta parkrun na Żoliborzu to przede wszystkim atestowana trasa 5 km i słupki co 0,5 km. Nic tylko biegać i... trenować!
Wciągnąłem się po uszy. W grudniu 2015 roku przebiegłem swój 50. parkrun. 26 marca 2016 na Żoliborzu zaliczę swój setny parkrun. A 2 kwietnia – 2. urodziny parkrun'a na Żoliborzu. Zapraszam! Polecam! Będzie się działo!
Profil parkrun Żoliborz na facebooku: KLIKNIJ
Strona internetowa: KLIKNIIJ
Andrzej Hulanicki, Ambasador Festiwalu Biegowego