Pierwsze koty za płoty w Białymstoku

  • Biegająca Polska i Świat

Na starcie do pierwszego Półmaratonu Białostockiego, który odbył się w minioną niedzielę 12 maja, stanęło ponad 600 biegaczy. Wielu dotarło na metę z przygodami. Zwyciężył Białorusin Henadz Verkha Vodkin z czasem 1:10:05.

Trasę biegu poprowadzono ulicami miasta, od Pałacu Branickich do deptaku w centrum Białegostoku. Radość biegaczy z równych jak stół ulic i ciekawych lokalizacji zmąciła jednak poważna wpadka organizatorów, którzy niedostatecznie oznakowali trasę. Największe zastrzeżenia zawodników związane były z 17. kilometrem trasy i zlokalizowanymi tam licznymi rondami i uliczkami, na których zabrakło przedstawicieli organizatora.

W efekcie blisko 100 zawodników, zwłaszcza z czoła biegu, pomyliło drogę i nadłożyło kilkaset metrów, a nawet kilka kilometrów. Swój błąd organizatorzy zrozumieli dopiero na mecie, gdy przez dłuższy czas nie finiszował żaden zawodnik. Wpadka miała znaczący wpływ na wyniki biegu - jeden z zawodników spadł z 20 na 130 miejsce, a zwyciężczyni rywalizacji kobiet uzyskała bardzo słaby czas ? 1:31:36.    

Zawodnicy, którzy zabłądzili, szeroko komentują w internecie organizacyjną wpadkę. Ci, którym udało się uniknąć problemów, piszą ciepło o imprezie. ?Pierwsze koty za płoty, za rok na pewno będzie lepiej? ? komentuje pani Olga. Organizatorzy przepraszają za problemy i obiecują wyciągnięcie wniosków. Liczą, że Półmaraton Białystok wpisze się na stałe do kalendarza biegów w Polsce i stanie się jedną z najlepszych form promocji miasta.      

Wyniki:

Bieg mężczyzn:

1. VERKHAVODKIN Henadz, BLR - 01:10:05

2. TSETSERUKOW Ihar, BLR - 01:10:18

3. ANDRZEJUK Bogusław, POL - 01:11:00

Bieg kobiet:

1. DAMANTSEKICH Marina, BLR - 01:31:21

2. KARNATSEVICH Halina, BLR - 01:33:36

3. GOSK Anna, POL - 01:36:51