Zdaniem naukowców z The American College of Sports Medicine po ciężkim treningu wytrzymałościowym najważniejsze jest pierwsze pół godziny. To one decydują o odbudowie naderwanych włókien, a więc regeneracji organizmu. Trzeba wtedy dostarczyć do organizmu pewną dawkę białek i węglowodanów.
Idealne ich proporcje znajdują się w kakao. Amerykanie przeprowadzili eksperyment. Wzięli dziesięciu sportowców i przebadali ich ciała, gdy po wysiłku część wypiła zwykły napój izotoniczny, a część czekoladę, posiadającą te same proporcje mikroelementów, ale dodatkowo tłuszcz (znajdujący się w mleku). Okazało się, że mięśnie przedstawicieli obu grup regenerowały się w podobnym tempie. Biorąc pod uwagę tylko walory smakowe, lepiej oczywiście pić po treningu napój czekoladowy.
Ale nie tylko. Kakao posiada walory odżywcze, dzięki którym można w przyjemny odbudować zapasy glikogenu, paliwa dla mięśni. Jest bardzo bogate w białko, które łatwiej przekuć w masę mięśniową, przy jednoczesnej redukcji tkanki tłuszczowej. Przyspiesza też regenerację uszkodzonych włókien. Posiada wiele związków niezbędnych w regeneracji, w tym elektrolitów jak potas, sód, wapń czy magnez. Do tego dochodzi cała gama witamin: A, B1, B2, B3, E i PP.
Jakby tego było mało, kakao zmniejsza obrzęki, których nie brakuje po ciężkim treningu. Czekolada także w inny sposób, być może najważniejszy, przyspiesza regenerację. To stymulowanie produkcji przez mózg endorfin, serotoniny i fenylotylaminy, substancji poprawiających nastrój oraz łagodzących odczuwanie bólu.
Czekolada to zatem idealny napój po bieganiu. Zresztą nie tylko jesienią i zimą, ale przez cały rok. Polecamy!
ŁZ