Książki, zeszyty i nauczycielskie dzienniki poszły w kąt a niektórzy rodzice wzięli urlopy. W Małopolsce właśnie rozpoczęły się długo wyczekiwane zimowe ferie. Czy będą udane? Wiele zależy od aury. Czy będzie pogodnie? Czy spadnie choć odrobina śniegu?
W Małopolsce właśnie rozpoczęły się długo wyczekiwane zimowe ferie. Sobota przywitała nas słońcem. Czy kolejne dni będą równie pogodne? Czy spadnie śnieg? Marzenie o białym puchu, przynajmniej w ten weekend, na pewno się nie spełni. Dziś w Nowym Sączu w południe będzie pięć stopni na plusie, z przejściowym zachmurzeniem w ciągu dnia. W niedzielę przy takiej samej temperaturze czekają nas przelotne opady deszczu.
Jaka pogoda będzie w weekend w Krynicy, gdzie na ferie przyjechali nie tylko Małopolanie, ale też turyści z województwa kujawsko-pomorskiego, lubuskiego i świętokrzyskiego? Pogodowe mapy pokazują dziś dwa stopnie i umiarkowane zachmurzenie, w niedzielę będzie padać deszcz ze śniegiem.
Co dalej z pogodą?
Na początku tygodnia słupki rtęci powędrują do góry. W poniedziałek termometry pokażą w Nowym Sączu siedem stopni Celsjusza. Od wtorku temperatura utrzyma się na poziomie od 4 do 5 stopni. Od środy, do końca tygodnia, codziennie przelotnie będzie padać deszcz z przerwą na słoneczny piątek.
Nieco bardziej zimowo będzie od środy w Krynicy. Do końca tygodnia termometry pokażą od jednego do minus jednego stopnia. Sypnie tak długo wyczekiwanym śniegiem, który poprószy do piątku.
Jagienka Michalik / Sadczanin.info