Lista substancji zakazanych, którą każdego roku publikuje Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) to skomplikowany dokument. Często nie ma na niej nawet konkretnej substancji, a jedynie nazwa całej grupy chemicznej. Jednocześnie substancje uznane za doping są powszechnie stosowane w codziennym życiu. Bywają obecne w syropach na kaszel, lekach przeciwbólowych, maściach stosowanych przy alergiach.
W ich gąszczu z trudem odnajdują się nawet lekarze, zwłaszcza gdy nie zajmują się medycyną sportową. Wątpliwości mają zawodowi sportowcy, a amatorzy kontrolowani podczas biegów górskich często wcale nie potrafią wyjaśnić, jaką drogą trafiła do ich próbek zakazana substancja, nie mając świadomości, że stosowali doping pod postacią leków antyhistaminowych.
Odpowiedzią na te problemy może być Antydopingowe Pogotowie Informacyjne (API). Inicjatywa Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie skierowana jest przede wszystkim do zawodowych sportowców, którzy mogą zadzwonić do konsultantów komisji i rozwiać swoje wątpliwości,
Mimo, że Pogotowie działa od dłuższego czasu, wielu zawodników, o nim nie wie. Tymczasem API , nie zamyka się również na biegaczy amatorów, którzy obawiają się kontroli na trasach np. UTMB.
- Chociaż nasze Pogotowie powstało z myślą o czołówce zawodników, także biegacze mogą na tej inicjatywie skorzystać. W pierwszej kolejności, mając wątpliwości, powinni skorzystać z bazy leków dostępnej na stronie Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie. Jeżeli tam nie znajdą odpowiedzi na swoje pytania, mogą skorzystać z maila bądź telefonu do Pogotowia Antydopingowego- wyjaśnił nam Michał Rynkowski, dyrektor biura i dodał, że telefoniczna informacja jest dostępna tylko w godzinach pracy biura i ograniczona dostępnością specjalistów.
IB
