Kolejny raz zaglądamy na trasy trzech rekordów Guinnessa.
W najlepszej dyspozycji jest Serge Girard, który ma do pokonania najwięcej kilometrów. Biegnie 26 000 km dookoła świata i chociaż wspomina w swoich relacjach o zmęczeniu, to bez problemu realizuje plan. W drodze jest od 29 dni. Pokonał już etap francuski i hiszpański, a od dwóch dni jest w Portugalii. Za nim jest już 2040 km.
Serge est arrivé au Portugal !
Posted by Serge Girard on 27 luty 2016
Od dwóch tygodni na trasie rekordowego biegu przez USA jest Adam Kimble. Pokonał już 711 km, ale nie obyło się bez problemów. Ból w kolanie pojawił się już pierwszego tygodnia biegu i z każdym dniem się zwiększał. W końcu oprócz kolana, bolał go także Achilles, mięsień piszczelowy przedni i wreszcie pas piszczelowo-biodrowy. Kontuzja wymagała dnia przerwy w projekcie.
Niestety dzień odpoczynku nie wystarczył. Kimble wrócił na trasę po trzech dniach odpoczynku, okładów z lodu i konsultacji z fizjologiem. Wszystkie te zabiegi nie przyniosły rozwiązania problemu, a jedynie zmniejszyły ból, a przed nim jeszcze ponad 4000 km.
Tomorrow, we head east! After using the last three days to rest, elevate and ice his legs, Adam and his crew are going...
Posted by Adam Kimble on 25 luty 2016
Tymczasem Patrick Malandain po 10 dniach 1 godzinie i 3 minutach minął pierwsze 1000 km swojego 10 000-kilometrowego biegu dookoła Francji. On dla odmiany mierzył się z psychicznym zniechęceniem, gdy trzy ostatnie dni przez osiągnieciem pierwszego celu, humor psuła mu pogoda. Na trasie do Rennes był zupełnie przemoczony, nie tylko za sprawą deszczu, ale także wody spod przejeżdżających obok ciężarówek. Odcinek do St. Malo przyniósł kolejny problem, w postaci ruchu drogowego, który uniemożliwiał mu bieg. Na szczęście ekipa techniczna znalazła sposób na poprawę humoru swojemu biegaczowi. Skuteczne okazało się czytanie pozytywnych komentarzy zostawianych na profilu Malandaina oraz towarzystwo innych biegaczy na trasie.
Posted by Patrick Malandain on 28 luty 2016
Wkrótce znowu sprawdzimy, co słychać u naszych śmiałków.
IB
