Bezpośrednie pojedynki pretendentów zamiast walki o minima i całoroczny ranking zamiast listy najlepszych wyników. Europejska Federacja Lekkoatletyczna (EA) chce zmienić sposób wyłaniania uczestników mistrzostw Starego Kontynentu.
Decyzja - choć jeszcze nieformalna - zapadła w miniony weekend podczas obrad zarządu EA w Lozannie. Nowy system kwalifikacji wpisze się w istniejące już rama organizacyjne europejskiej lekkoatletyki, ale zmieni zupełnie zasady rywalizacji. Zawodnicy nie będą już rywalizować o minima, tylko w bezpośrednich pojedynkach podczas zawodów. Wyniki bedą podstawą rankingu zawodników za dany sezon, który posłuży do wyłonienia uczestników ME.
- To rewolucyjny krok, ukierunkowany na promocję naszego sportu - stwierdził Svein Arne Hansen, prezydent europejskiej federacji. - Naszym celem jest pokazanie, że każdy start zawodnika ma istotne znaczenie i jest kolejnym krokiem w drodze na mistrzostwa - podkreślił.
Wg Hansena, nowy system wymusi na zawodnikach konieczność częstszych startów i rywalizacji z pretendentami do udziału w mistrzostwach. To z kolei wzmocni organizatorów mityngów, którzy będą mogli się pochwalić mocniejszą stawką (co jak wiemy ma istotne znaczenie np. dla sponsorów), przysłuży się walce z dopingiem (łatwiejszy dostęp do zawodników) a także promocji samej lekkoatletyki.
Nie są jeszcze znane szczegóły nowego systemu, obecnie jest testowany przez analityków EA. Spodziewany termin wdrożenia systemu to 2020 rok. Sam Hansen chce, by był on gotowy już na ME w 2018 r. w Berlinie.
red.
źródło: Athletics Weekly
fot. www.amsterdam2016.org