W najbliższy weekend Rzeszów po raz drugi będzie gospodarzem zawodów z cyklu Europejskiego Pucharu Kolarstwa Ręcznego (EHC). Cykl rozpoczął się w marcu od startu w Abu Zabi, zakończy się w październiku w Barcelonie.
W Rzeszowie odbędą się dwa spotkania pucharowe. W sobotę 16 maja ponad 50 kolarzy z 11 krajów weźmie udział w indywidualnej jeździe na czas. Następnego dnia kolarze ręczni będą rywalizować ze startu wspólnego.
Do Rzeszowa wybierają się liderzy pucharu i jednocześnie światowych list rankingowych. Na trasie będzie można zobaczyć m.in. mistrzynię świata Renatę Kałużę, Igora Pieragostini, który w tej chwili nosi żółtą koszulkę w kategorii H1 wyprzedzając nieznacznie Rafała Mikołajczyka. Obecny będzie również lider kategorii H2 Austriak Wolfgang Schattauer. Wśród pań pojawi się Elisabeth McTernan, która po 2 spotkaniach cyklu pucharowego ma na swoim koncie najwięcej punktów w kategorii H4.
Listę faworytów otwiera jednak Rafał Wilk, który podczas zawodów wystąpi w podwójnej roli. Jego fundacja „Sport Jest Jeden” wspiera organizacyjnie całe przedsięwzięcie, jednak on sam jako podwójny mistrz paraolimpijski, lider cyklu oraz zdobywca Pucharu EHC sprzed roku, będzie przede wszystkim rywalizował o punkty i ma nadzieję ponownie wygrać na własnym podwórku.
Nowością tegorocznej edycji, będzie wyścig kolarski o Puchar Prezesa Fundacji „Sport Jest Jeden”. Jego uczestnicy będą się ścigać w formule 1 godzina + jedno okrążenie.
- Bardzo mnie cieszy, że w naszym wydarzeniu wezmą również udział kolarze. Na pewno atrakcją będzie możliwość porównania czasów kolarzy ręcznych i szosowych, bo obydwie grupy pojadę po tej samej trasie. To kryterium uliczne będzie miało na pewno wymiar integracyjny - mówi Małgorzata Gałda przedstawiciel Europejskiej Federacji Kolarstwa Ręcznego w Polsce.
Swoich sił na rowerze ręcznym będą mogli spróbować także kibice.
- Na kibiców czeka konkurs. W sobotę w godz. 12:00 - 14:00 będzie można pojeździć na rowerze Rafała Wilka. Rower będzie wpięty w trenażer. Zadaniem uczestników tego wyzwania będzie utrzymanie mocy 200 watów przez 5 minut. Trzy pierwsze osoby, którym się to uda, dostaną bony podarunkowe o wartości 500 zł - dodaje Małgorzata Gałda
Te 500 zł nie będzie jednak łatwe do zdobycia. - Ja utrzymuję taką moc nawet przez godzinę, nie jest to więc niemożliwe wyzwanie, ale osoby, które tego nie robią na co dzień, mogą być zaskoczone, że to wcale nie jest takie łatwe - przestrzega Rafał Wilk (na zdjęciu podczas konferencji prasowej przed imprezą).
Trasa całego wyścigu będzie łatwo dostępna dla kibiców, zwłaszcza, że prowadzi po pętli. Wstęp na wszystkie wydarzenia weekendu jest bezpłatny. Jeśli nie uda Wam się dotrzeć do Rzeszowa, zaglądnijcie w weekend na naszą stronę.
IB
fot. facebook Rafała Wilka