Znamy kolejne szczegóły Festiwalu Biegowego. W Starym Sączu najwięcej się będzie dziać pod ołtarzem papieskim. Wiemy też, że do czynnego udziału w imprezie przygotowują się już starosądeccy samorządowcy.
To właśnie tu będzie start Sądeckiej Dychy której trasa będzie biegła m.in. wałami a meta czekać będzie na biegaczy w Parku Strzeleckim, już w Nowym Sączu, który obok Starego Sącza, Rytra i Piwnicznej-Zdroju jest w tym roku współgospodarzem i współorganizatorem Festiwalu Biegowego.
Spod ołtarza papieskiego wystartują też uczestnicy Półmaratonu do Piwnicznej, którzy biec będą do mety na Nakle m.in. przez starosądecki rynek.
A my możemy zdradzić, że w „dysze” będzie biegła m.in. radna Starego Sącza Julia Dziedzic i jej kolega – wiceprzewodniczący rady Sławomir Szczepaniak. Oboje to już wytrawni biegacze, choć podkreślają, że z treningami nie czekają i już szlifują formę. Julia Dziedzic śmiało będzie mogła powalczyć o miejsce na podium, bo ma już na swoim koncie wiele udanych startów w maratonach na terenie całej Europy o czym pisaliśmy w publikacji Julia Dziedzic – bieganie jest zaraźliwie, zwłaszcza maratony.
Pół żartem, pół serio możemy dodać, że z kolei zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki też nie odżegnuje się od czynnego udziału w Festiwalu, tyle, że liczy na dystanse pod hasłem: Bieg pod krawatem… Czyli bez owijania w bawełnę – liczy na dystans przewidziany dla osób funkcjonujących na co dzień bardziej za biurkiem…
Jakiś czas temu, gdy był na wyjeździe we Francji, radna Dziedzic i inni obecni wtedy starosądeczanie namówili go do startu w biegu na pięć kilometrów. – Dobiegłem do mety i to z nienajgorszym wynikiem. Byłem w pierwszej czterdziestce na 140 uczestników a było pełne słońce i temperatura przekroczyła 30 stopni – śmieje się dzisiaj, licząc mocno na to, że i uczestnikom Festiwalu Biegowego aura będzie podobnie sprzyjać. (es) Fot.: archiwum Sławomira Szczepaniaka)