Tromso Race, czyli Kilian Jornet organizatorem [ZDJĘCIA]

  • Biegająca Polska i Świat

W sobotę 6 września uczestnicy B7D mieli już za sobą start i powoli zbliżali się do pierwszego przepaku w Rytrze. W tym czasie Kilian Jornet i Emelie Forsberg sprawdzali stan przygotowania trasy nowego biegu Tromso Skyrace.

Zorganizowanie tego biegu było ich wielkim marzeniem, dlatego osobiście wytyczali trasę, rozwieszali oznaczenia, przygotowywali punkty odżywcze. Emelie Forsberg samodzielne upiekła nawet 130 cynamonowych bułeczek, po jednej dla każdego uczestnika.

Biegacze przyjechali z 25 krajów. Do wyboru mieli dwie trasy: 42-kilometrową o łącznej sumie przewyższeń 4300m oraz krótszą, 19-kilometrową trasę z jednym szczytem do pokonania i 1600-metrowej sumie przewyższeń. Na ukończenie biegu, niezależnie od jego dystansu, mieli 12 godzin.

Na starcie stanęli też sami organizatorzy, chociaż byli wyraźnie zmęczeni technicznymi aspektami przygotowań. - W porównaniu z obowiązkami organizacyjnymi, bieganie w ogóle nie jest męczące - podsumował swoją pracę nad biegiem Kilian Jornet.

Od początku biegu ukształtowała się ścisła czołówka złożona przede wszystkich z miejscowych biegaczy. Eirik Haugsnes, Stian H- Angermund i Ola Hovdenakk biegają tu często, więc świetnie znali teren i tutejsze warunki pogodowe. To dawało im przewagę nad rywalami. Jornet biegł tuż za nimi, nie był jednak w stanie skoncentrować się na samej rywalizacji. Nadal sprawdzał, czy trasa jest wszędzie dobrze oznaczona, czy punkty odżywcze dobrze zaopatrzone, czy wszystkie zabezpieczenia są na swoim miejscu.

Zwłaszcza kwestie bezpieczeństwa burzyły spokój organizatorów - Tromso Skyrace to bieg techniczny, wymagający skupienia i ostrożności.

Eirik Haugsnes przekroczył linię mety jako pierwszy w czasie 6:38:30, Kilian Jornet był trzeci z czasem 6:49:55. Na krótszej trasie zwyciężył Dakota Jones, który ukończył bieg po 2 godzinach 25 minutach i 19 sekundach. Wśród pań najszybsza na dystansie 19km była Hilde Anders, która wyprzedziła Emelie Forsberg.

Już wiadomo, że Tromso Skyrace będzie imprezą cykliczną. Warto ją sobie wpisać do kalendarza startów.

IB