Finaliści B7D 100km dodali do swojej kolekcji aż 3 punkty klasyfikacyjne do UTMB. Ultramaratończycy z B7D 64km zdobyli dwa oczka. Tymczasem w festiwalową niedzielę we Włoszech rozpoczął się Tor des Geants, bieg który bardzo często jest wstępem do PTL, najdłuższego ze wszystkich dystansów UTMB.
Tor des Geants to 330km i 24 km przewyższeń! Na pokonanie trasy biegacze mają 150 godzin. Wielu z nich właśnie na tej trasie trenuje przed PTL, gdyż TdG nie wymaga samowystarczalności. Ma podobną długość i sumę przewyższeń, ale na trasie są punkty odżywcze. Trasę pokonuje się samodzielnie i normą jest, że nie wszyscy docierają do mety.
W tym roku na trasę wyruszyło ponad 800 biegaczy z 55 krajów. Wśród nich są również Polacy. Niemal od startu na prowadzeniu znajdował się Patrick Bohard. Dla niego jest to drugi udział w biegu. Trasę ukończył już w 2013 r. Wtedy był piąty, jednak ani miejsce, ani czas (78h,47 min) go nie satysfakcjonowały. Biegł z problemami żołądkowymi, wymiotując przez pierwsze 50km.
Tym razem zamierzał załatwić swoje sprawy z TdG. Po przekroczeniu 240km nieco zwolnił, a rywale przyspieszyli, ale ostatecznie udało mu się przekroczyć linię mety na pierwszym miejscu.
Na czele pań biegnie Denise Zimmermann, trzecia zawodniczka tegorocznego UTMB. W tej chwili jest 10. w klasyfikacji Open.
Na 158. miejscu biegnie Wojtek Sroka. W stawce jest również Jarosław Feliński i Maciej Piotrowski.
IB
AKTUALIZACJA
W nocy warunki na trasie się pogorszyły. Najpierw bieg został zawieszony. Godzinę temu organizatorzy podjęli decyzję o jego definitywnym zakończeniu. Czekamy na decyzję, jak zostaną policzone wyniki i w którym miejscu stawki znajdą się Polacy
