W dniach 6-7 listopada mieliśmy okazję gościć w Poznaniu na II Ogólnopolskiej Konferencji Metodycznej pt. „Marketing profesjonalnych imprez biegowych”.
Organizatorem spotkania był Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu przy współudziale Polskiego Naukowego Towarzystwa Marketingu. Wzięli w nim udział przedstawiciele tej uczelni, prowadzący badania polskiego rynku biegowego, znane osobistości świata biegów (m.in. Marcin Świerc), a przede wszystkim organizatorzy imprez biegowych w Polsce. Gościem specjalnym był prof. Leszek Balcerowicz, który podzielił się z uczestnikami konferencji swoimi biegowymi doświadczeniami Przyznał się, że przy podejmowaniu ważnych decyzji zawsze towarzyszyło mu bieganie, co tylko dowodzi walorów naszej dyscypliny.
Po wstępie nastąpił czas na pierwszą sesję: „Profil polskiego biegacza”.
Było to podsumowanie zebranych wyników w badaniach prowadzonych przez Uniwersytet Ekonomiczny oraz serwis polskabiega.pl w ramach Narodowego Spisu Biegaczy. Badania przeprowadzono w 2014 roku. Wykazały one, że znaczna większość osób deklarujących się jako biegacze, startuje także w zawodach. Oczywiście, tak jak możemy zaobserwować na imprezach biegowych, są to głównie mężczyźni.
Polski biegacz to osoba, która biega dla relaksu, dobrej formy ale także dla rywalizacji. Z czasem jednak ich nastawienie i cele aktywności częściowo ulegają zmianie.
Przebadani to aż 77% osób z przynajmniej 3-letnim stażem biegowym. Z wyników badań wywnioskowano, że boom na bieganie... dopiero nastąpi. Wniosek ten został poparto wiekiem biegaczy trenujących od roku i krócej, lecz stanowiących aż 54 % przebadanych - są to osoby w wieku 15-24 lata.
Podkreślono, że biegacze wraz ze wzrostem stażu biegowego, przyznają się do stawania się coraz to szczęśliwszymi osobami. Zmieniają się także często ich priorytety, określające dobrą imprezę. A im więcej ludzie biegają, tym postrzegają się bardziej atrakcyjnymi fizycznie i są odporni psychicznie – wskazano.
Ważnym elementem osób biegających i startujących w zawodach okazuje się tzw. turystyka biegowa, czyli połączenie wyjazdu na zawody z poznawaniem nowych miejsc, tak w kraju, jak i na świecie.
Kolejny wykład z naszym udziałem: Współpraca i partnerstwo jako akcelerator rozwoju imprez biegowych.
Ponieważ przy organizacji imprezy zawsze tworzy się relację między imprezą a np. sponsorami lub partnerami, relacja taka jest zawsze trudna. Szczególnie na początku, gdy impreza zaczyna stawiać pierwsze kroki. Z czasem organizator ma za sobą konkretną ofertę, wręcz dowody, na to, że to co robi, się sprawdza. Potrzeba oczywiście wile włożonej pracy by osiągnąć sukces, ale jeśli na niego się zapracuje, z pewnością będzie łatwiej nawiązać partnerstwo. Rekomendacja również posłuży w celu osiągnięcia prestiżu.
Doskonałym tego przykładem jest Grodziski Półmaraton „Słowaka”, o którym krążą już wręcz legendy, że takiej gościnności jak tam, nie ma nigdzie indziej. Jednak sukces tego biegu poparty jest długoletnią ciężką pracą, która zaprocentowała.
By osiągnąć sukces naszej imprezy, nie możemy być zamknięci na propozycje innych organizatorów – podkreślono na spotkaniu. Od zawsze wiadomo, że razem można więcej osiągnąć. Tak też jest z imprezami biegowymi. Tworzenie cykli biegowych, jak np. Grand Prix w biegach na 10 km czy półmaratonach, dowodzi, że konkurencyjna impreza wcale taką być nie musi – przekonywano.
Czwarta władza a bieganie
Motyw biegania coraz częściej przewija się w reklamach. O bieganiu w radiu i telewizji, w internecie. Bieganie jest atrakcyjne. Oczywiście najprostsza forma ruchu jest obecna także w mediach społecznościowych, gdzie każdy może pochwalić się zdjęciem z biegu przed przyjaciółmi. To gotowe narzędzie internetowe podali specjaliści jako najłatwiejszą formę nawiązania stałej relacji z potencjalnym uczestnikiem naszej imprezy.
Podając krótkie i zwięzłe informacje możemy związać z naszą imprezą rzeszę fanów, którzy nie tylko będą aktywni w tydzień przed i tydzień po zawodach, lecz przez cały rok. Warto też nie walczyć za wszelką cenę o wielkie ilości fanów, ponieważ duże liczby nie muszą mieć przełożenie na ich wartość, a co za tym idzie odbiorców zainteresowanych naszą imprezą – wskazano. Wyliczono, że media społecznościowe wykorzystywane są zarówno przez „małych” organizatorów jak i tych „dużych”.
Oprócz, radia telewizji i internetu, wiele słów poświęcono też prasie. To najprostszy nośnik informacji, ale często też może okazać się najskuteczniejszy. Do gazety z artykułem lub okolicznościowej gazetki z biegu, po odłożeniu na półkę, można wrócić za dzień, dwa. W internecie lub telewizji chwila nieuwagi lub nieobecności i informacji tych można już nie odnaleźć – wskazano.
Promocja przez bieganie
Ważnym elementem konferencji był temat organizacji imprezy biegowej jako skutecznego elementu promocji miasta i regionu. Wielu organizatorów zgodnie przyznało, że nie wszyscy decydenci dostrzegają ten ważny element. Padły ważne słowa, że nie musimy mieszkać w np. w Krakowie (atrakcyjne miasto z uwagi na wiele zabytków) by nasze zawody były ciekawe. Wystarczy oryginalny pomysł by przyciągnąć rzeszę biegaczy na start swojej imprezy.
Należy również uświadomić sobie, ale również często lokalnemu samorządowi, że organizacja zawodów to pieniądze pozostawione przez uczestników w mieście. Biegacze często przyjeżdżają na zawody z rodziną, muszą gdzieś przenocować, posilić się. Pieniądze zostają wydane w mieście – wskazano. Punktowano, że uczestnicy będą chętnie wracać w to miejsce, choćby po to by spędzić w danym regionie urlop. I jeśli uda nam się dotrzeć takim argumentem do lokalnych władz, z pewnością pozyskamy wartościowego partnera, z którym organizacja taka będzie o wiele łatwiejsza.
Bezcenne doświadczenie
Drugi dzień konferencji minął pod znakiem 6 paneli tematycznych. Zajęcia prowadziły osoby, którym udało odnieść sukces w danej sferze, organizując własne imprezy. Chętnie dzielili się swoją wiedzą. Oczywiście obecne były także dyskusje na tematy odbiegające często od głównych nurtów konferencji, co tylko potwierdziło słuszność organizacji tego typu spotkań. I takie będą się odbywać, bo zapowiedziano już trzecią edycję poznańskiego spotkania.
Osobiście uważam, że tego typu spotkania są bardzo potrzebne. Jako biegacz i organizator, wyniosłem ze spotkania wiele użytecznych informacji, które będę się starał wprowadzić w życie podczas organizowanych przeze mnie imprez.
Grzegorz Urbańczyk