Western States 100: Zwycięzcy, mocni debiutanci i Polak

  • Biegająca Polska i Świat

W sobotę 27 czerwca z Doliny Squaw do Placer High School w Auburn wyruszy ponad 380 biegaczy z 30 krajów. Wśród nich będzie jeden Polak i wyjątkowo silna stawka zawodników.

Na 160-kilometrową trasę 42. edycji Western States 100 – jednego z klasycznych biegów ultra na świecie....

... wraca bowiem aż 9 z 10 czołowych zawodników ubiegłorocznej edycji.

Faworytem wśród nich jest Rob Krar, zwycięzca z zeszłego roku, któremu do rekordu trasy Timothy Olsona zabrakło 7 sekund. O zwycięstwo będzie walczył z tymi samymi rywalami, którzy deptali mu po piętach przed rokiem. Na trasę wraca zarówno zdobywca drugiego miejsca Seth Swanson, jak i trzeci na mecie Dylan Bowman. O zwycięstwie myśli również Ryan Sandes, którego nie zadowoliło piąte miejsce sprzed roku.

- Gdybym miał wybrać jeden bieg, w którym chciałbym wygrać, byłby to Western States 100 - powiedział Sandes, który już dwukrotnie zajmował drugie miejsce w imprezie i w zeszłym roku zakończył bieg z wyraźnym niedosytem. Zwłaszcza, że startował z zamiarem poprawienia wyniku.

Jego konkurentem może okazać się debiutant na Western States, zwycięzca całego cyklu Ultra-Trail World Tour w 2014 François D'Haene.

- To ważny bieg z długą historią. Ukończyłem kilka ważnych i wielkich biegów w poprzednich latach i teraz mam ochotę spróbować nowego formatu, odkryć nowe trasy, spróbować szybkiego biegania i poznać nowych biegaczy - mówił François D'Haene serwisowi Generation Trail.

Słynny Francuz wśród swoich rywali wymienił m.in. „polskiego” Litwina Gediminasa Griniusa, który także w tym roku zadebiutuje na Western States i podobnie jak Ryan Sandes, już trenuje w okolicy.

Do Kalifornii wybiera się również przyjaciej naszej redakcji Bartłomiej Trela, jedyny Polak w stawce. On jednak nie planuje mieszać szyków kandydatom do podium.

- Moim celem będzie nie tylko samo ukończenie, ale ukończenie poniżej 24 godzin. Pierwszy Polak, który przebiegł Western States w jeden dzień - to będzie mnie pchać do mety od pierwszych kilometrów - napisał Bartek na stronie swojego projektu, który stał się możliwy m.in. dzięki finansowemu wsparciu Internautów.

Wśród pań faworytką jest zwyciężczyni poprzedniej edycji Stephanie Howe i podobnie jak Rob Krar, nie będzie miała łatwego zadania. Na trasę wraca jeszcze 8 pań z zeszłorocznej pierwszej dziesiątki.

Strona imprezy: KLIKNIJ

IB