Zdyskwalifikowana Anna Miszczenko. Z medalem ME... szósta na mecie!

  • Biegająca Polska i Świat

Byli biegacze rosyjscy, kenijscy, chińscy. Tym razem na dopingu wpadła zawodniczka z Ukrainy. Chodzi o srebrną medalistkę mistrzostw Europy z 2012 r. w biegu na 1500m Annę Miszczenko. Została ona zdyskwalifikowana na dwa lata.

Co ciekawe Miszczenko w Helsinkach przybiegła na metę, jako trzecia. Awansowała o jedną pozycję dopiero po tym jak została zdyskwalifikowana na osiem lat, również za przyjmowanie niedozwolonych medykamentów, zwyciężczyni zawodów i późniejsza złota medalistka olimpijska Turczynka Asli Cakir Alptekin. Obie zawodniczki przyłapano na dopingu krwi, który został udowodniony na podstawie paszportu biologicznego.

To nie koniec smutnej serii, jeśli chodzi o uczestniczki biegu sprzed czterech lat. Również czwarta na mecie tamtych zawodów, Rosjanka Jekatierina Gorbunowa nie może się cieszyć z medalu. Ona także została zdyskwalifikowana za doping. Oznacza to, więc że Nuria Fernandez z Hiszpanii i Diana Sujew z Niemiec będą uznawane za srebrne i brązowe medalistki tamtych zawodów, mimo, że przybiegły na metę dopiero na piątej i szóstej pozycji.

Wpadka Miszczenko nie jest o tyle zaskoczeniem, że Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) już jakiś czas temu wskazywała, że Ukraina nie spełnia wszystkich standardów związanych z przeciwdziałaniem niedozwolonego wspomagania. Podobne głosy dotyczyły m.in. Andory, Argentyny, Boliwii i Izraela.

Tymczasem podczas tego samego postępowania WADA ogłosiła, że zdyskwalifikowana zostanie za doping również dziesiąta zawodniczka ubiegłorocznego maratonu londyńskiego Marokanka Rkia El Moukim.

MGEL

źródło: WADA


PARTNERZY

PARTNERZY MEDIALNI