W wigilię Święta Zmarłych w Zwoleniu rozegrano 2 Bieg Uliczny o Gorącą Dynię. Na starcie stanęła rekordowa liczba uczestników.
Biegacze zmierzyli się z 5 km trasą prowadząca ulicami miasta. Okolice startu i mety udekorowane były przez świecące wycięte dynie.
– Atmosfera była niesamowita - to było święto biegania! Mieliśmy wysoki poziom sportowy. Startował bardzo dobry zawodnik z Ukrainy (Andriy Starzynskiy - red.), biegający dla klubu w Puławach, a było też dwóch kadrowiczów, w tym wicemistrz Polski juniorów młodszych (Mateusz Dębski w biegu na 2000m - red) – cieszy się Krzysztof Cywka, szef imprezy w Zwoleniu
Wystartowało w sumie 188 osób, w tym 62 z powiatu zwoleńskiego.
– Reszta przyjechała naprawę z całej Polski i z okolic Krakowa, Warszawy, Bydgoszczy oraz Lublina. Startowali ludzie w rożnym wieku. Od 14 lat do 69. Dodam, że najstarszy uczestnik wcale nie był ostatni na mecie – podsumowuje orgnaizator.
Na uczestników czekał krem z gorącej dyni oraz nalewki z dyni. Osoby, które prowadziły samochody brały próbki do domu. Zwycięzcy zas wrócili do domów z nagrodami, w tym książkami o Janie Kochanowskim.
– Będziemy chcieli zwiększyć limit i poprawić infrastrukturę. Zobaczymy czy nasz orlik przyjmie 250 osób, ale chcemy jednak, by wciąż to był bardziej kameralny bieg. Myślimy o dodatkowych kategoriach: np. na najlepszy strój. To było by bardzo ciekawe. W tym roku wszyscy mieli opaski led i wyglądało to fajnie! – opisuje organizator.
Zwyciężył Ukrainiec Starzynskiy, z dużą przewagą nad pozostałymi uczestnikami imprezy – czas na mecie 15:07. Drugie miejsce zajął Marek Książek z 45 sekundową stratą, a trzecia lokata przypadła Mateuszowi Dębskiemu – 15:58).
Wśród kobiet zwyciężyła Maria Pytel – 19:09. Druga była Antonina Miłek – 19:23, trzecia zaś Milena Czubak – 20:23. Pełne wyniki w naszym KALENDARZU IMPREZ.
Wideorelacja:
RZ