11. Bieg Częstochowski z rekordem frekwencji! "Uwielbiam ten bieg! Święto! [ZDJĘCIA]
Opublikowane w sob., 06/04/2019 - 20:45
W jedenastej odsłonie sztandarowego częstochowskiego biegu wzięła udział rekordowa liczba uczestników. Do mety dobiegły 1 282 osoby. Podium zdominowali Kenijscy zawodnicy z Benedek-Team.
Wygrał Kenijczyk Hosea Kiplagat Tuei, któremu pokonanie 10 km po Świętym Mieście zajęło 30:32.
Drugi był jego rodak Evans Kipmgetich Tahui, który stracił do zwycięzcy 10 sekund (30:42). Podium dopełnił najszybszy z Polaków Rafał Formicki. Uzyskał czas 32:58.
Wśród pań najszybsza była Kenijka Joyline Chemutai z czasem 34:17 a drugie miejsce zajęła Oigo Christine Moraa (34:29). Także w klasyfikacji kobiet najszybsza rodaczka stanęła na najniższym stopniu podium. Była to Barbara Noga (39:45). Równocześnie rozgrywano 9. Mistrzostwa Polski Budowlanych i Architektów, osobną klasyfikację przewidziano dla służb mundurowych.
Pełne wyniki: TUTAJ
Uczestnicy 11. Biegu Częstochowskiego mieli do pokonania 10 km ze startem i metą w Alejach NMP.
– Ta trasa do łatwych nie należy, niemniej jednak jest łatwiejsza od tej poprzedniej przed zmianą. I prowadzi przez naszą urokliwa częstochowską Trzecią Aleję – ocenia Częstochowianin Michał Zarębski z Jest Lepiej Run Team. – To już mój piąty albo szósty start tutaj. Uwielbiam ten bieg, bo to nasze święto, święto częstochowskich biegaczy. Dzisiejsza pogoda była wymarzona, nawet słońce schowało się za chmurami podczas biegu a w poprzednich latach potrafiło mocno dać w kość. Organizacja jak zawsze na najwyższym poziomie. Dla mnie był to super bieg, pod każdym względem. Pobiegłem mądrze, bez podpalania się i poprawiłem wynik w stosunku do zeszłego roku o prawie minutę. Jest progres i jest lepiej!
Także szósty raz w Częstochowie startował Ambasador Festiwalu Biegów Mirek Bortel:
- Biegam tutaj od sześciu lat. W tym czasie zmieniła się trasa, która ma drobne korekty. Kiedyś biegało się dwa okrążenia wokół Jasnej Góry, teraz wydłużono i zmieniono trasę tak, że raz obiega się sanktuarium. Dzięki temu trasa jest łatwiejsza i szybsza – ocenia biegacz. – Dzisiaj dopisała też pogoda. Podczas biegu pochmurnie, ale bez deszczu. A kiedy wszyscy przybyli na metę, zaczął kropić deszczyk, więc dekoracja była pod parasolami. Ten bieg to radosne bieganie i rywalizacja oraz atmosfera, która wynagrodziła trudy organizacji Zabieganym Częstochowa.
KM
fot. Mirosław Bortel, Ambasador Festiwalu Biegów