Alfabet polskich biegów A.D. 2014: Od A do K

 

Alfabet polskich biegów A.D. 2014: Od A do K


Opublikowane w wt., 30/12/2014 - 11:16

F - jak Festiwal Biegowy. Trzy dni, blisko 7000 biegaczy, 20 konkurencji, piękna pogoda i niezapomniane przeżycia. Podczas szóstej edycji podziwialiśmy niesamowitą formę Marcina Świerca w Biegu 7 Dolin, zachwycaliśmy się wytrzymałością Jarosława Gniewka podczas kolejnych etapów Iron Runa i byliśmy pod wrażeniem otwartości Yareda Shegumo. Odwiedziły nas gwiazdy biegowe, alpiniści i znani sportowcy. Rozpoczęliśmy współpracę z partnerem strategicznym PZU, a podczas uroczystej Gali wybraliśmy Biegowe Wydarzenie Roku (Toruński Półmaraton Mikołajów) i po raz pierwszy w Polsce Biegowego Dziennikarza Roku (Krzysztof Bartkiewicz).

G – jak gwiazdy. W mijającym roku po polskich trasach biegało wiele osobowości ze sportowego firmamentu. Niektórych blask lekko przygasa, innych wciąż świeci mocno. Zawsze jednak możliwość rywalizacji krajowych biegaczy ze znanymi sportowcami to duża przyjemność i wyzwanie. Możliwość obserwowanie takiej walki to duża promocja biegów. Z pewnością Artur Kozłowski będzie pamiętał dzień, gdy podczas Biegu św. Dominika w Gdańsku pokonał panującego wówczas mistrza Europy w maratonie Szwajcara Viktora Rothlina (na zdjęciu).

Trójmiasto w ogóle miało szczęście do znanych postaci - w październikowym Sopot Verve 10k wystartowała Paula Radcliffe – mistrzyni świata w maratonie z 2005 roku oraz rekordzistka świata na tym dystansie z czasem 2:15:25 ( Londyn w 2003 r). Sierpień stał pod znakiem szybkiego jak strzała i utytułowanego Usaina Bolta. Występ Jamajczyka na stadionie na Stadionie Narodowym miał oprawę godną gwiazdę rocka… chociaż bliżej mu do regge. Zwycięstwo na „setkę” z czasem 9,98 sek. - które szybko nazwano halowym rekordem świata - nie zrobiły jednak wrażenia w ojczyźnie Bolta, bo w tym roku nie znalazł się on wśród nominowanych do nagrody sportowca roku i nie wygra tego plebiscytu pierwszy raz od… 10 lat.

Prawdziwą perłą w morzu często anonimowych zawodników z Afryki wygrywających biegi w Polsce - choć zdążają się i tacy jak Abel Kirui, który w 2005 roku wygrał Bieg Europejski a cztery lata później był Mistrzem Świata w maratonie - był Tadese Tola. Brązowy medalista mistrzostw świata w maratonie z Moskwy zwyciężył 2. Orlen Warsaw Marathon z czasem 2:06:55, co jest najlepszym wynikiem w polskim maratonie.

Warto pamiętać też o wizycie w naszym kraju Lolo Jones - dwukrotnej halowej mistrzyni świata w biegu na 60m ppł (2008 i 2010) i czwartej zawodniczce IO w Londynie 2012. Amerykanka była gwiazdą 14. Europejskiego Festiwalu Lekkoatletycznego w Bydgoszczy. Co prawda zawodniczka jest teraz bliżej związana z bobslejami (występowała nawet na Igrzyskach w Soczi) to jednak w okresie letnim wciąż wraca na bieżnie i to - jak widać - z powodzeniem. Jones zwyciężyła polski bieg na 100m ppł, rozgrywany w niesprzyjających warunkach, z czasem 12,90 s (rekord życiowy 12:43).

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce