Będą stypendia dla medalistów sopockich HMŚ. "2300 zł lub więcej"

Trójka polaków, która zdobyła medale podczas Halowych Mistrzostw Świata w Sopocie może liczyć na stypendia państwowe. Tak zapowiedział minister sportu i turystyki Andrzej Biernat. Na wsparcie mogą liczyć także zawodnicy, którzy znaleźli się blisko podium.

Dokładna wysokość stypendium nie jest jeszcze znana. Jak powiedział PAP szef sportowego resortu, będzie to najprawdopodobniej wielokrotności kwoty 2300 zł, co ma związek z tym, że Halowe Mistrzostwa Świata są, w ministerialnym przeliczniku, traktowane jak Mistrzostwa Europy na otwartym stadionie. - Punktujemy trzy pierwsze miejsca stypendiami – powiedział Andrzej Biernat.

Najwyższe stypendia otrzymają więc złota medalistka w skoku wzwyż Kamila Lićwinko  oraz nasi srebrni biegacze na 800m: Angelika Cichocka oraz Adam Kszczot. O sporym pechu może mówić Marcin Lewandowski, który wywalczył na sopockiej bieżni brąz, ale po swoim biegu został zdyskwalifikowany za minimalne przekroczenie bieżni.

Zdaniem ministra Biernata, na uwagę zasługują także zawodnicy, którzy zajęli miejsca czwarte: Justyna Święty na 400m, Tomasz Majewski w pchnięciu kulą, Justyna Kasprzycka w wzwyż oraz sztafeta 4x400m.

Przypomnijmy, że w tym roku Halowy Mistrz Świata oprócz medalu i tytułu najlepszego zawodnika, z Sopotu wyjeżdżał bogatszy o 40 000 dolarów (ok. 120 00 zł). Drugi na mecie kasował połowę tej kwoty. Brązowy medal wyceniono na 10 000 dolarów, a czwarte na 8 000. Ostatnią opłacaną przez IAAF lokatą było miejsce 6., za które zawodnicy otrzymywali po 4 000 dolarów.  

RZ

Źródło: PAP