Bieg o puchar burmistrza nie musi być nudny. Bukowno - respect! [ZDJĘCIA]

 

Bieg o puchar burmistrza nie musi być nudny. Bukowno - respect! [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pon., 16/06/2014 - 21:31

W niedzielę na godz. 17:00 Gmina Bukowno k. Olkusza zaprosiła amatorów biegów ulicznych na dwunastą już edycję wyścigu o puchar burmistrza. Odpowiedź biegaczy znów była znacząca.

Impreza przyciągnęła aż 410 osób, a także zastępy kibiców, którzy zagrzewali do walki i korzystali z atrakcji, które zapewniła Gmina w związku z obchodami Dni Bukowna. My dotarliśmy na miejsce na godzinę przed startem głównego biegu na dystansie 10 km. Tłum, który zastaliśmy na miejscu bardzo nas zaskoczył. Poczuliśmy atmosferę prawdziwego biegu, co z racji „samorządowego” charakteru nie było takie oczywiste.

Kolejna niespodzianka organizatorzy zapewnili nie tylko imienne numery startowe. ale także dwie (!) pamiątkowe koszulki. W Biurze Zawodów czuć było podekscytowanie uczestników. – To mój pierwszy bieg w życiu – zwierzyła się nam Marzena. – Mam nadzieję, że dam radę. Udało nam się spotkać zawodnika nieco starszego, który chwalił się nam, że to jego... 280 start – Zaliczyłem też maratony w Krynicy – uśmiechał się Pan Henryk na widok naszej Ambasadorskiej koszulki.

Zbliżała się godzina zero, jak większość osób postanowiliśmy udać się na start. Pogoda w Bukownie tuż po przyjeździe była optymalna, rześkie powietrze i brak słońca było idealne dla biegaczy. Jednak na parę minut przed startem nad głowami zawodników zaświeciło słońce a z nieba zniknęły wszystkie chmury.

Punktualnie o 17:00 410 biegaczy wybiegło w trasę. Start i Meta zlokalizowane były na stadionie, pozostałe kilometry były do pokonania na ulicach Bukowna. Trasa bardzo przyjemna, szeroka, posiadająca atest, z jednym podbiegiem. Już po 2 km na trasie ustawili się wolontariusze, którzy częstowali wodą. Kolejni po 4 km. W okolicach 8 km ustawili się strażacy, którzy zapewnili biegaczom kurtynę wodną. Szok i niedowierzanie!

Zabezpieczenie trasy również stało na najwyższym poziomie. każde, nawet najmniejsze skrzyżowanie czy boczna ścieżka pilnowane było przez straż pożarną. Nie można było się zgubić ani pomylić trasy. Dodatkowym atutem byli okoliczni mieszkańcy, którzy nie tylko hucznie kibicowali, ale także oferowali własną wodę dla spragnionych i zmęczonych biegaczy.

Po przybiegnięciu na metę na każdego uczestnika biegu czekał piękny medal, 1,5 litrowa woda oraz ciepły posiłek.

Imprezę zwieńczyła uroczysta dekoracja zwycięzców w miejscowej sali gimnastycznej. Jak stwierdził gospodarz imprezy – burmistrz Mirosław Gajdziszewski, „bieg nie miał charakteru ogólnopolskiego. Nie miał nawet charakteru międzynarodowego. Był to bowiem bieg międzykontynentalny”. Rzeczywiście - reprezentacja Afryki zawładnęła podium. Zarówno pierwsze jak i drugie miejsce należało do reprezentacji Kenii, trzecie miejsce zaś wybiegał sobie mieszkaniec Ukrainy.

Wyniki znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Potem przyszła pora na losowanie nagród rzeczowych. Tylko dwóch, ale za to jakich! Skórzaną sofę wylosował jeden z mieszkańców Bukowna, którzy pojawili się na imprezie, telewizor zaś trafił do posiadaczy numeru startowego. Przecieraliśmy oczy ze zdziwienia!

Impreza spodobała nam się tak bardzo, że na pewno wrócimy tu za rok.

KK

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce