Biegowe święto Politechniki Warszawskiej [ZDJĘCIA]

 

Biegowe święto Politechniki Warszawskiej [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pt., 15/11/2013 - 15:44

Już po raz ósmy rozegrany został Bieg o Puchar Rektora Politechniki Warszawskiej. Rywalizacja toczyła się dziś na nieco już zapomnianym przez warszawian stadionie Syrenki przy ul. Batorego oraz w jego okolicach. Na starcie stanęli studenci PW, pracownicy uczelni i jej doktoranci. Bieg był częścią obchodów „Święta Politechniki Warszawskiej”, które potrwa do niedzieli.  

Dziś w Warszawie było dość chłodno, stąd wielu uczestników przywdziało nieco dłuższe stroje (nie było na szczęście śniegu i mrozu, który pamiętało kilku uczestników wcześniejszych biegów). Dominowały dresy AZS Politechniki Warszawskiej, które spotkać można zresztą nie tylko podczas akademickich zawodów, ale i na dużych imprezach.

Do biegu wystartowało prawie 100 osób, w tym spora liczba kobiet. – Muszę przyznać, że rok temu frekwencja była wyższa. Wtedy mieliśmy rekordową liczbę 150 uczestników. Jednak zainteresowanie tym biegiem rośnie, bo w pierwszej edycji wystartowało 30 osób – stwierdziła w rozmowie z naszym portalem Jolanta Dolecka Kierownik Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Politechniki Warszawskiej. Jak przyznała, skala imprezy wciąż ją nie jednak satysfakcjonuje, biorąc pod uwagę liczbę studentów na uczelni (nie pobiegli też np. siatkarze AZS).

Bieg ruszył o godz. 11:05. Pierwsze metry prowadziły bieżnią żużlową stadionu Syrenki, następnie zawodnicy wybiegali w kierunku ul. Waryńskiego, dalej do trasy Łazienkowskiej i wracali w kierunku klubu studenckiego „Park”. I z powrotem na stadion. Tu mieli do pokonania jeszcze około 300 m. Łącznie trasa liczyła 2200 m.

Najszybciej pokonał ją Maciej Bodnar z wydziału Geodezji i Kartografii, który oprócz studiowania, trenuje triathlon. – Był to dla mnie dość krótki dystans, bo z reguły biegam 5 lub 10 km. Jednak było to bardzo fajne przetarcie w okresie roztrenowania i w drożenia się w nowy sezon. Startuję tu pierwszy raz, bo jestem studentem pierwszego roku, zapewne nie po raz ostatni, bo mało jest imprez sportowych w okresie jesiennym – powiedział nam zwycięzca.

Tuż za plecami Bodnara na metę wbiegł Radosław Heron. Trzecie miejsce przypadło Adamowi Świrgoniowi.

Wśród kobiet zwyciężyła Magdalena Skarżyńska. – Dla mnie to było przetarcie. W poniedziałek rywalizowałam w XXV Biegu Niepodległości, przede mną zawody w Serocku. Na początku w ogóle nie oglądałam się za siebie. Po koniec tylko, gdy do pokonania zostało jeszcze ok. 700 m, obróciłam się za rywalkami. Zobaczyłam, że mam sporą przewagę, więc spokojnie dobiegłam do mety – zrelacjonowała zwyciężczyni.

Drugie miejsce w rywalizacji kobiet zajęła Antonina Miłek, podium uzupełniała Joanna Wiśniewska.

Z uwagi na chłód, na wszystkich uczestników biegu czekała na mecie grochówka. Jak mogliśmy zaobserwować, dodawała wigoru. Grupa studentów również zapraszała na „dogrywkę” w akademiku. Tym, którym 2 km było mało, już w cieplejszych ubraniach i wolniejszym tempie truchtali jeszcze po bieżni stadionu przy Batorego.

RZ        

     

Tagi:

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce