Czwórka Polaków z kwalifikacją na HMŚ w Sopocie

 

Czwórka Polaków z kwalifikacją na HMŚ w Sopocie


Opublikowane w pt., 31/01/2014 - 15:19

Czwórka Polaków startujących w czwartek w mityngu w niemieckim Duesseldorfie wywalczyło minimum na Halowe Mistrzostwa Świata w Sopocie. Swoich szans wciąż musi szukać Marcin Lewandowski, który startował w biegu na 1500 metrów, a także Anna Jagaciak w trójskoku.

Podczas zawodów najlepiej z „biało-czerwonych” spisał się Adam Kszczot, który uzyskał najlepszy wynik w tym roku na świecie na dystansie 800 metrów - 1.45,41 i wyprzedza w rankingu Brytyjczyka Andrew Osagie (1:46.98). Dodatkowo o 0.02 Kszczot poprawił swój własny rekord mityngu. W Duesseldorfie jego zwycięstwo było niezagrożone. Prawie całe ostatnie okrążenie biegł już samotnie. Dwukrotny halowy mistrz Europy minimum uzyskał, więc z dużym spokojem, gdyż wynosiło ono 1:47.00.Warto dodać, że zawodnik przyjechał do Niemiec prosto z treningów w Republice Południowej Arfyki i był to jego pierwszy start.

Równie dobrze zaprezentowała się Angelika Cichocka, która w biegu na 800 metrów zajęła drugie miejsce z czasem 2:01.70. Wynik ten oczywiście kwalifikuje ją do startu w HMŚ w Sopocie. Zawodniczka, która od niedawna trenuje pod okiem Tomasza Lewandowskiego, miała szansę wygrać bieg. Do Czeszki Lenki Masnej, która przekroczyła metę jako pierwsza, zabrakło jej zaledwie 0.01 s. Czas Czeszki 2:01.69 to jej nowy rekord życiowy. Jednak żeby myśleć o wysokich miejscach na imprezach międzynarodowych, trzeba właśnie biegać na granicy „życiówek”.

Kolejną Polką, która może być już pewna startu w Sopocie jest Renata Pliś. Obecnie nasza najlepsza biegaczka na dystansie 1500 metrów nie zawiodła. Zajęła 3. miejsce ex aequo z Włoszką Margheritą Magnani. Czas obu biegaczek to 4:10:10 czyli 1,50  lepszy od minimum PZLA. Dzięki temu wynikowi Polka jest obecnie na 7. miejscu w rankingu światowym na 1500 metrów i razem z Włoszką prowadzi wśród Europejek.

Kwalifikację wywalczył także kulomiot Tomasz Majewski, który z wynikiem 20,53 m zajął w Duesseldorfie drugie miejsce.

Wciąż swojego minimum musi szukać Marcin Lewandowski, który w biegu na 1500 metrów zajął 8. miejsce z czasem 3:41:78. Trzeba przyznać, że do minimum zabrakło mu niewiele, gdyż wynosi ono 3:41:00. Zawodnik od dawana chciał przejść z 800 metrów na dłuższy dystans. Czy jednak taka zmieniana przed największą imprezą lekkoatletyczną rozgrywaną w Polsce nie jest zbyt dużym ryzykiem?

RZ

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce