Maratoński rekord Radcliffe jak dwie godziny mężczyzn?

 

Maratoński rekord Radcliffe jak dwie godziny mężczyzn?


Opublikowane w pon., 29/12/2014 - 18:16

Dwie godziny w męskim maratonie to wynik, który od dawna działa na wyobraźnia każdego pasjonata lekkoatletyki. A jaki rezultat w rywalizacji kobiet byłby odpowiednikiem takiego osiągnięcia? Są tacy co mówią, że rekord świata Pauli Radcliffe (na zdjęciu) już jest takim wyczynem.

Takie wnioski płyną z pracy trójki naukowców: Sandry Hunter (od lat badającej różnice płci pod względem osiąganych wyników), Michaela Joynera (pierwszy, który zajął w 1991 r. perspektywami złamania 2 godzin w maratonie) i Andrew Jonesa (przez lata przeprowadzający badania Pauli Radcliffe). Dowodzą oni, że rekord brytyjskiej biegaczki 2:15:25, ustawiony w 2003 roku, „jest co najmniej równoważny ze złamaniem dwóch godzin w maratonie przez mężczyzn”.

Naukowcy opierają swój wniosek na podstawie porównania najlepszych czasów w 50 maratonach. Okazuje się, że Paula Radcliffe jest nie tylko rekordzistką świata. Do niej należą aż trzy najlepsze wyniki w historii kobiecego maratonu. Jej wynik 2:15:25 o 2,2 procent przewyższa rezultat kolejnej zawodniczki Liliany Szobuchowej (02:18:20), obecnie zdyskwalifikowanej za doping. Dla porównania między rekordem świata, który ustawił na tegorocznym maratonie w Berlinie Dennis Kimetto (02:02:57), a czasem Emmanuel Mutai (02:03:13) jest równica zaledwie o 0,2 proc.

Trójka naukowców dowodzi, że większość kobiecych rekordów w różnych dyscyplinach biegowych jest średnio o 10-12 proc. gorsza od tych ustanowionych przez mężczyzn. Oczywiście są przykłady takie jak wyniki Florence Griffith-Joyner na 100 m (10.49) albo Wang Junxia na 10.000 metrów (29:31.78), które temu zaprzeczają (8-9 proc.). Jednak komentatorzy od lat mają sporo wątpliwości co do tych rezultatów.

Badacze zwracają uwagę, że gdy Paula Radcliffe ustanawiała swój rekord w 2003 r. jej rezultat był zaledwie o 8,4 proc. gorszy od najlepszego czasu męskiego - 2:04:55. Od tego czasu rekordy wśród panów są regularnie poprawiane, do wyniku Brytyjki żadna z zawodniczek się nawet nie zbliżyła. Mimo to różnica między najlepszym czasem w kobiecym i męskim maratonie wynosi nadal zaledwie 10,3 proc.

A jakie są perspektywy na przyszłość? Czy szybciej uda się poprawić rekord Pauli Radcliffe czy złamać dwie godziny w maratonie. Zdaniem Michaela Joynera ten proces może iść równolegle. Naukowiec podkreśla jednak, że sukces zostanie osiągnięty tylko wtedy kiedy stworzone zostaną ku temu określone warunki. - Wszyscy powinniśmy pamiętać, jak Roger Bannister pobiegł poniżej czterech minut na milę. Jego bieg został w całości przygotowany pod wyznaczony cel. Tak samo powinno być z próbą bicia rekordu w maratonie.

MGEL

Źródło

fot. wikimedia

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce