Piątka w Rembertowie "dobrą promocją sportu"

 

Piątka w Rembertowie "dobrą promocją sportu"


Opublikowane w wt., 03/03/2015 - 12:49

Rozpoczęły się zapisy do trzeciej edycji Runbertowa. Impreza od pierwszej odsłony przeszła prawdziwą metamorfozę - organizacja szybkiej „piątki” okazała się tam strzałem w dziesiątkę.

Bieg rozgrywany w jednej z obrzeżnych dzielnic Warszawy, początkowo miał w programie dystanse 5 i 10 km. Jednak już druga edycja odbyła się na zmienionej trasie i tylko na krótszym dystansie.

- Tak naprawdę na początku mieliśmy trasy 4 i 9-kilometrowe, z haczykiem, a trasy nie miały atestu. Jako biegacze nie uznaliśmy jej jako atrakcyjnej. Dlatego gdy włączyliśmy się w organizację imprezy stwierdziliśmy, że warto skupić się na biegu na 5 km. Żeby pobiec 10 km trzeba być już przygotowanym fizycznie. Natomiast „piątka” wpisuje się idealnie w lokalne działania promujące sport. Rodzice chcąc pokazać dzieciom, że się potrafią ruszać pokonają taki dystans z marszu. To dobra promocja sportu - mówi trener Grzegorz Zwierzchoń z grupy Skrzydlaci.pl, organizator imprezy.

Chociaż Rembertów znany jest właśnie dzięki Akademii Obrony Narodowej i na jej terenach łatwiej byłoby zorganizować bieg przełajowy, to organizatorzy postawili na szybki atestowany bieg uliczny.

– Start i meta biegu znajduje się na placu apelowym. Wybiegamy przez najbardziej charakterystyczne miejsce akademii, czyli bramę. Dalej przez rondo i trasa prowadzi już prosto. Niemal cały czas biegniemy po asfalcie, tylko ostatnie 150 metrów to kostka asfaltowa – opisuje Grzegorz Zwierzchoń. Zapewnia, że droga jest w dobrym stanie i sprzyja biciu rekordów życiowych.

– Nie ma żadnych dziur. Jest płasko i szybko. Są nieznaczne wzniesienia ale nie warto o nich wspominać. Jest trochę zakrętów, bo obiegamy fragment dzielnicy, gdzie stoją domki jednorodzinne lub małe bloki. Rok temu zwycięzca miał ponad 16 minut, ale wiem, że można tu pobiec szybciej. Jest to dobra trasa do rekordów życiowych. Jedyna trasa z którą mógłbym porównać ten bieg to Bieg Ursynowa – zauważa nasz rozmówca.

Limit uczestników wynosi 500 osób w biegu głównym oraz 200 w biegu dzieci na 400 metrów. Są już pierwsi chętni którzy chcą sprawić się w Runbertowie.

– Jeżeli bieg główny będzie cieszył się dużym zainteresowaniem, to są możliwości by zwiększyć pulę pakietów o pewną liczbę. Większego pola manewru nie mamy już w przypadku dzieci – wskazuje organizator.

Również kibice którzy przyjdą tego dnia, by wspierać uczestników biegu, nie powinni czuć się zawiedzeni. – Osoba czekająca na zawodników będzie miała co robić. Rok temu nie zabrakło występów artystycznych, pokazów tanecznych czy prezentacji judo. Myślimy o tym też w tym roku. Będą też miejsca, gdzie będą mogły dzieci się bawić – referuje Zwierzchoń.

Tegoroczny bieg tradycyjnie związany jest z terenem wojskowym. Dlatego uczestnicy Runbertowa otrzymają medale w kształcie nieśmiertelnika. W porównaniu z ubiegłym rokiem, inna ma być jednak forma wykonania medalu.

Rok temu bieg główny ukończyły 336 osoby. Najszybszy okazał się Jakub Pudełko z czasem 16 minut i 41 sekund. Wśród zwyciężyła Agnieszka Wójcik z wynikiem 20 minut i 27 sekund.

Runbertów odbędzie się 23 maja. Więcej w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ

fot. Sylwia Jaroń

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce