Powstał Związek Organizatorów Sportu Masowego. Cel – odmrożenie branży

 

Powstał Związek Organizatorów Sportu Masowego. Cel – odmrożenie branży


Opublikowane w wt., 04/08/2020 - 08:19

Organizatorzy masowych imprez sportowych oraz przedstawiciele firm działających na rzecz branży, zjednoczyli siły. Najważniejszym celem Związku Organizatorów Sportu Masowego jest doprowadzenie do jak najszybszego odmrożenia branży, a także stworzenie mapy drogowej wychodzenia z kryzysu, który dotyka bezpośrednio kilkadziesiąt tysięcy osób pracujących przy organizacji imprez sportowych, a także 1,5 miliona Polaków uczestniczących co roku w zawodach sportowych w naszym kraju.

Dokładnie miesiąc temu organizatorzy masowych imprez sportowych spotkali się w Warszawie i zaproponowali powołanie Polskiego Stowarzyszenia Organizatorów Imprez Sportowych i Rekreacyjnych. W poniedziałek Warszawie stowarzyszenie przyjęło oficjalną nazwę Związku Organizatorów Sportu Masowego.

Oprócz ponad 20 organizatorów imprez masowych, w skład związku weszli również przedstawiciele firm pracujących na rzecz branży tj. firmy świadczące usługę pomiaru czasu, odlewnie medali, szwalnie, agencje ochrony oraz firmy specjalizujące się zabezpieczeniu medycznym.

Na 2-letnią kadencję wyłoniono zarząd, w skład którego weszli: Michał Drelich (Sport Evolution), Marcin Florek (Labosport), Grzegorz Kuczyński (Fundacja Białystok Biega), Marek Łagódka (Martombike), Szymon Syrzistie (Joy Ride Events) oraz Marek Tronina (Fundacja Maraton Warszawski)

Podczas spotkania odbyła się debata na temat odmrażania sportu masowego, podczas której omówiono i przedyskutowano szczegółowe rozwiązania i rekomendacje dla organizatorów imprez w zakresie eliminowania ryzyka rozprzestrzeniania się Covid-19. Niestety, pomimo wystosowanych zaproszeń zabrakło na niej przedstawicieli Ministerstwa Sportu, Ministerstwa Rozwoju oraz Ministerstwa Zdrowia.

O dramatycznej sytuacji firm współpracujących z branżą organizatorów imprez sportowych opowiedział Paweł Piotrowski z firmy „Tryumf”, która zajmuje się produkcją pucharów i medali.

– Z dnia na dzień straciliśmy wszystkie zamówienia. Musieliśmy zwolnić ponad 50% pracowników, by firma miała szansę przetrwać. Założyciele przedsiębiorstwa przeznaczyli wszystkie własne pieniądze, by firma mogła nadal istnieć i by ten trudny okres udało nam się przeczekać. Nie wiem co będzie dalej – mówi Paweł Piotrowski z firmy Tryumf.

Gościem specjalnym debaty był Tomasz Majewski, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

– Rozumiem wasze niepokoje i motywacje, bo to jest Wasza praca i coś, czemu często poświęciliście życie i jako PZLA rozumiemy Wasze problemy. Rozumiemy też jednak, dlaczego macie tak małą siłę przebicia i dlaczego nikt się za Wami nie ujmuje. Sport wyczynowy nie może istnieć bez rywalizacji, nie miałby sensu. Czy może istnieć sport amatorski bez rywalizacji? Właśnie może. To jest dość kontrowersyjne, ale taka jest niestety prawda. Bardzo dużo ludzi stojących z boku, tak na to patrzy. Jeśli nie będzie biegów dla amatorów, to ci amatorzy pójdą biegać gdzieś sami do lasu. Stąd może się brać niezrozumienie problemów tej branży, bo to nie jest niezbędna działalność dla funkcjonowania w społeczeństwie. My jako PZLA skupiamy się głównie na rywalizacji zawodowej, wyczynowej. Czas jest bardzo zły, szczególnie dla organizatorów imprez masowych – mówi Tomasz Majewski, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Na aspekt ekonomiczny zwracał uwagę Marek Tronina z Fundacji Maraton Warszawski.

– My tracimy czas i to nie chodzi o to, czy nasza branża jest potrzebna, czy nie. Branża organizatorów masowych imprez sportowych jest taka sama jak wszystkie inne. Nasza branża daje miejsca pracy, daje konkretne pieniądze gospodarce. W obecnej sytuacji każdy pieniądz dla budżetu państwa jest ważny. Każdy zatrudniony, który nie straci pracy jest ważny. Szybko musimy więc poprosić o pomoc biegaczy i stworzyć plan działań. Musimy wymusić pomoc na tych, którzy podejmują decyzje – mówi Marek Tronina z Fundacji Maraton Warszawski.

W imprezach biegowych, triathlonowych i kolarskich w Polsce bierze udział niemal 1,5 miliona zawodników rocznie. W sektorze znajduje zatrudnienie kilkadziesiąt tysięcy osób, pracujących nie tylko po stronie organizatora wydarzenia, ale też jako podwykonawcy (ochrona, infrastruktura eventowa, zabezpieczenie medyczne) czy producenci koszulek, medali i innych gadżetów. Eventy sportowe napędzają też wiele innych gałęzi gospodarki, w tym przede wszystkim usługi turystyczne, transport i branżę HoReCa.

Wśród rekomendacji wypracowanych przez nową organizację dot. organizacji imprez masowych w stanie pandemii COVID-19, znalazły się m.in.:

  • wysyłka pakietów startowych pocztą, a w przypadku odbioru osobistego zawodnik powinien zdeklarować godzinę odbioru, by równomiernie rozłożyć ruch w biurze zawodów
  • dostarczenie przez organizatora środków dezynfekujących przed wejściem do biura zawodów,
  • obowiązkowe zakrywanie ust i nosa oraz zachowywania dystansu społecznego przez zawodników
  • podział uczestników na grupy w strefie startu, same strefy powinny być powiększone, by na osobę przypadało co najmniej 2,5 metra kwadratowego.
  • zobligowanie zawodników przed startem do noszenia zakrycia twarzy, które można zdjąć na trasie
  • serwowanie napojów na punktach odżywczych wyłącznie w zamkniętych butelkach.
  • przekazywanie zawodnikom na mecie tzw. recovery bag - medal, napoje, a także drobne przekąski w zamkniętej torbie
  • rezygnacja z usług masażu oraz zbiorowego biesiadowania.
  • ograniczenie obsługi imprezy do niezbędnego minimum.

źródło: Związek Organizatorów Sportu Masowego / opr. red.


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce