Rita Jeptoo twierdzi, że jest niewinna. Będzie badanie próbki „B”

 

Rita Jeptoo twierdzi, że jest niewinna. Będzie badanie próbki „B”


Opublikowane w śr., 05/11/2014 - 15:25

Kenijska biegaczka Rita Jeptoo, u której we wrześniu podczas wyrywkowej kontroli antydopingowej wykryto obecność EPO, kwestionuje wynik badania. Liczy, że analiza próbki „B” wykluczy stosowanie przez nią zakazanych środków. Przed przesłuchaniem w krajowym związku lekkoatletycznym Jeptoo przekazała mediom krótki komunikat: „Jestem niewinna”.

Ubiegłotygodniowa informacja o tym, że tym Rita Jeptoo, zwyciężczyni maratonów w Bostonie i Chicago oraz liderka i zwyciężczyni cyklu World Marathon Majors 2013-2014, zelektryzowała cały świat. Po maratonie w Nowym Jorku zawodniczka miała odebrać czek na 500 tysięcy dolarów za wygraną w WMM. Tak się jednak nie stało. Na trzy dni przed imprezą pojawiła się informacja, że próbka „A” pobrana 25. września w Kenii dała wynik pozytywny.

Teraz 33-letnia zawodniczka zamiast cieszyć się z sukcesu oraz liczyć pieniądze na koncie, musi poważnie się tłumaczyć. Na początku tygodnia pojawiła się w Kenijskim Związku Lekkiej Atletyki (Athletic Kenya), gdzie - po formalnym powiadomieniu o wyniku testu - przestawiła wyjaśniania w sprawie. Pozostawiła też pisemne oświadczenie.

O czym dokładnie rozmawiano i co znalazło się w dokumencie, nie wiadomo. Obowiązuje bowiem klauzula poufności. Ograniczono się tylko do kurtuazyjnych słów. Isaac Mwangi, dyrektor generalny kenijskiej centrali lekkoatletycznej powiedział: „Jestem zadowolony z przebiegu pierwszego spotkania. Zawodniczka współpracowała z nami”.

Zawodniczka poprosiła o przebadanie próbki „B” moczu, pobranego we wrześniu w Kenii. Jeśli potwierdzi ona doping, zawodniczka będzie musiała zwrócić 100 000 dolarów za zwycięstwo w maratonie w Chicago. Zwycięstwo w World Marathon Majors przypadnie natomiast innej Kenijce - Ednie Kiplagat.

To nie pierwszy raz, gdy zwyciężczyni World Marathon Majors jest podejrzana o stosowaniu dopingu. Lilia Szobuchowa, która wygrywała cykl w sezonach 2009/2010 i 2010/2011, została zawieszona w prawach zawodniczki. Rosjanka musi zwrócić też milion dolarów.

RZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce