Roksana Orzyszek poleca Tyski Półmaraton

W niedzielę 4 września odbył się jubileuszowy X Tyski Półmaraton. W tych zawodach chciałam już wystartować 2020 r ale pandemia pokrzyżowała plany i dopiero w tym roku się udało.

Przeglądając regulamin zauważyłam, że jest klasyfikacja dla biegaczy z wózkiem co mnie bardzo ucieszyło. Na liście startowej było 2000 osób (w tym 30 z wózkiem dziecięcym).

Przed biegiem głównym miały miejsce biegi dziecięce od godziny 9. Zapisałam córkę na bieg dziecięcy do 4 lat na dystansie 100 m. Początkowo nie chciała biec. Ale w tej kategorii był dozwolony bieg z rodzicem za rękę i ostatecznie wystartowała. Zajęła drugie miejsce wśród dziewczynek.

Po biegu poszłyśmy do samochodu przygotować wózek do startu docelowego. Biegacze z wózkiem startowali chwilę przed resztę zawodników. Start rozpoczął się z opóźnieniem po godzinie 10. Pogoda do biegu idealna. Nie za ciepło, nie za zimno. Trochę popadał deszczyk.

Trasa bez większych wzniesień, z kilkukilometrowym odcinkiem szutrowym wokół jeziora Paprociany. Po drodze znajdowało się 5 stref kibica które świetnie motywowały zawodników do biegu. Meta znajdowała się na stadionie co było dodatkowym atutem.

Trasę udało mi się pokonać w 1h 49min 45s co było dla mnie zaskoczeniem, bo nastawiałam się na 2 h. Dało mi to 1 miejsce wśród kobiet biegnących z wózkiem. Szczerze mogę polecić ten bieg. (Roksana Orzyszek, Ambasador Festiwalu Biegowego)