[WIDEO] Dobre biegi Kszczota i Lewandowskiego w Rzymie
Opublikowane w pt., 07/06/2019 - 10:18
Chociaż do mistrzostw świata zostało jeszcze sporo czasu, to sezon lekkoatletyczny nabierał już tempa. Podczas mityngu Diamentowej Ligi w Rzymie posypały się rekordy życiowe i najlepsze wyniki w tym roku. Większość Polaków swoje starty może zaliczyć do udanych.
W silnie obsadzonym biegu na 800 m Adam Kszczot i Marcin Lewandowski zameldowali się dopiero na 7. i 8. pozycji, ale mogą być zadowoleni ze swoich wyników. Kszczot, dwukrotny wicemistrz świata na dystansie dwóch okrążeń uzyskał czas 1:44.74, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie i najlepszym rezultatem na europejskim listach. Tuż za Kszczotem uplasował się Lewandowski. Wynik 1:45.32 jest aktualnie drugim wynikiem w Europie! Obaj nasi zawodnicy mają też wypełnione minimum na MŚ (Adam Kszczot wypełnił je już w maju - red).
W Rzymie biegano od początku w mocnym tempie. Wydawało się, że to warunki idealne dla Botwańczyka Nijela Amosa, posiadającego najlepszy rekord życiowy w stawce. Jednak po zaciętym i wyrównanym finiszu lepszy o zaledwie 0.02 sek. okazał się Amerykanin Donovan Brazier, który wygrał z czasem 1:43.63. Jest to najlepszym wynik na światowych listach.
Z piątego miejsca na 400 m może być zadowolona Justyna Święta-Ersetic, bo dało jej ono kolejne ważne punty w drodze do finału Diamentowej Ligi. Niemniej mistrzyni Europy z Berlina na pewno myślała o lepszym wyniku niż 52.04. Przypomnijmy, w Szanghaju biegała w 51.85. Na Stadionie Olimpijskim niespodzianki nie było. Wygrała reprezentantka Bahrajnu Salwa Eid Naser z czasem 50.26, co jest jej najlepszym wynikiem w tym sezonie.
Przepaść. Oto co dzieliło Amerykanina Raia Benjamina i goniących go uczestników biegu na 400 m przez płotki mężczyzn. Zawodnik z USA wygrał z wynikiem 47.58, uzyskując najlepszy wynik w tym sezonie. Patryk Dobek był siódmy z czasem 50.38. Konkurencja nie była zaliczana do punktacji Diamentowej Ligi.
Dziesięć rekordów życiowych, a do tego osiem najlepszych wyników w sezonie – to imponujący bilans biegu na 5 000 m. Przez większość dystansu w czołówce plasowali się Etiopczycy, którzy współpracowali ze sobą i nakręcali się do szybszego biegania. Pierwsze 1000 m pokonali w w 2:32.90!
Wydawało się, że wygra młody Selomon Barega, który był aktywny przez cały bieg. Na ostatniej prostej zablokował on od wewnętrznej rodaka Telahuna Bekelego. Ten jednak nie odpuścił i fenomenalnym sprintem wyprzedził bardziej znanego kolegę. Bekele nabiegał życiówkę 12:52.98, zostając przy okazji liderem światowych list. Drugi na mecie Berega miał czas 12:53.04, a trzeci Hagos Gebrhiwet - 12:54.92.
W biegu na 200 m rekord mityngu ustanowił Amerykanin Michael Norman - 19.70.
W konkursie puchnięcia kulą rekord imprezy poprawił Konrad Bukowiecki - 21.97m.
Kolejny, już piąty Diamentowy Ligi odbędzie się w 13 czerwca w Oslo podczas mityngu Bislett Games. Norwegowie zwracają uwagę na siebie akcją promocyjną przedstawiającą lekkoatletów w stylizacji retro.
RZ
