Wiosna przyszła do Falenicy. Relacja Ambasadorki

 

Wiosna przyszła do Falenicy. Relacja Ambasadorki


Opublikowane w pon., 17/02/2014 - 15:45

V runda XI Zimowych Biegów Górskich w Falenicy okiem Ambasadorki Festiwalu Biegowego Małgorzata Bieniak.

Słońce, temperatura 9 stopni na plusie. Nogi aż rwą się do biegu, ale dziś pełnię inną funkcję. Postanowiłam po raz pierwszy zerknąć sobie, jak wyglądają Zimowe Biegi Górskie w Falenicy i udokumentować to.

Okolica dobrze mi znana a nawet wręcz przeze mnie uwielbiana. Wspaniałe powietrze i zapach lasu, który chyba budzi się do życia po krótkiej zimie. Spacerkiem przez las docieram na miejsce startu, a tam atmosfera sprawia, że odruchowo zaczynam rozgrzewać się przysiadami.

Ale zaraz, zaraz, ja dziś nie biegnę! Ocknęłam się czując w ręku ciężar aparatu. Wokół tłum, rodziny z dziećmi, wszyscy uśmiechnięci, większość osób już się rozgrzewa. Już po drodze słyszę: „Śnieg ustąpił, od razu lepsza przyczepność! Damy dziś czadu!” I to prawda! Z „Zimowych Biegów Górskich” została tylko nazwa, wszystko inne było wiosenne i gorące.

Zaskoczył mnie widok radosnych twarzy dzieci, biegających dzieci, które zawstydzają pewnie niejednego dorosłego. To dowód na to, że nie trzeba spędzać z dziećmi weekendu w centrum handlowym ani sadzać ich na cały dzień przed telewizorem. Bieganie może być sposobem na życie i posiadanie potomstwa nie musi a nawet nie może tego zmienić!

Ogólne wrażenie było cudowne, wyszły wspaniałe zdjęcia. Mimo miejscowo występującego oblodzenia, błota zawodnicy byli bardzo zadowoleni ze startu. Naprawdę dali czadu! Myślę, że wspaniali biegacze przegonili zimę z tego lasu na dobre.

Małgorzata Bieniak, Ambasadorka Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdrój 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce